Łzawiące oczy, kaszel, duszności, zmęczenie, senność… Tak, to mogą być objawy oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Wydają się one stosunkowo łagodne, kiedy uświadomimy sobie, że smog wpływa również na rozwój poważnych chorób układu oddechowego i krążenia takich jak choroba obturacyjna płuc i zaburzenia rytmu serca, podnosi ryzyko zachorowalności na raka i zagraża zdrowiu nienarodzonych dzieci. Także żywność może być skażona toksycznymi substancjami. Co gorsza, jedynym sposobem uchronienia się przed niebezpieczeństwem często wydaje się przeprowadzka. Trzeba jednak pamiętać, że z problemem smogu boryka się większość miejscowości w naszym regionie (i nie tylko). Na szczęście coraz więcej samorządowców i działaczy społecznych podejmuje wysiłki na rzecz uświadamiania mieszkańcom, że czyste powietrze w dużej mierze zależy właśnie od ich nawyków. Przykładem jest zmiana sposobu palenia w domowych piecach. Okazuje się, że nie trzeba od razu wymieniać kotła czy szukać paliwa alternatywnego do węgla.
10 grudnia na wodzisławskim rynku odbył się pokaz tzw. palenia od góry – metody, która skutecznie eliminuje przedostawanie się na zewnątrz szkodliwego dymu, a ponadto pozwala pozyskać więcej – nawet o 30% – ciepła.
Palenie od góry było stosowane już podczas wojny fińsko-radzieckiej, kiedy to Finowie rozpalali w lasach ogniska właśnie tą metodą, dzięki czemu dym nie zdradzał przeciwnikowi ich pozycji. Ten sposób wytwarzania ciepła znany jest również w Afryce – w czystych i efektywnych piecykach kuchennych.
Na czym zatem polega ta metoda? Mówiąc w największym skrócie, zamiast rozpalać ogień i zasypywać go kolejnymi porcjami węgla, układamy rozpałkę na warstwie opału, dzięki czemu żar pali się u góry i powoli „schodzi” w dół kotła. Wówczas opary (dym) pochodzące z zimnego jeszcze węgla w drodze do komina przechodzą przez gorącą warstwę koksu. Zamiast kłębów dymu z komina wydobywają się niemal niewidoczne spaliny, a zachowana energia przyczynia się do podniesienia wydajności energetycznej pieca.
Badania prowadzone w różnych krajach pokazują, że „palenie bez dymu” wiąże się ze znacznym spadkiem emisji pyłów (w granicach 50 do nawet ok. 80 %).
Sobotni pokaz został zorganizowany przez Stowarzyszenie Nasz Wodzisław, Izbę Gospodarczą, Urząd Miasta, Straż Miejska, Straż Pożarną, OSP, kominiarzy oraz lokalnych wolontariuszy. Mieszkańcy mogli nie tylko poznać zalety ekologicznego i ekonomicznego palenia w piecu, ale także dowiedzieć się jak zapobiegać zapaleniu się sadzy oraz w jaki sposób zabezpieczyć się przed czadem.
/kc/
Fot. Anna Łapka