Na największym skrzyżowaniu w Wodzisławiu Śląskim (skrzyżowanie Brackiej, Kopernika i Jastrzębskiej) sygnalizacja świetlna działa do godz. 16.00.
Mieszkańcy miasta od kilku miesięcy postulowali o to, aby na skrzyżowaniu ulicy Brackiej, Kopernika i Jastrzębskiej sygnalizacja świetlna działała dłużej. Obecnie steruje ona ruchem tylko do godziny 16.00. – Mieszkańcy dzielnicy Stare Miasto są oburzeni tą sytuacją. Po godzinie 16.00 nie ma możliwości wyjazdu z ulicy Kopernika czy Brackiej. Powoduje to duże utrudnienia w ruchu i ogromne niebezpieczeństwo dla pieszych – mówił podczas sesji rady miasta, radny dzielnicy Stare Miasto Mariusz Starosta. – Przeprogramowanie sygnalizacji nie będzie chyba aż tak wysokim kosztem – dodał.
Zarządy dróg nie reagowali na prośby mieszkańców. Dopiero, gdy omal nie doszło tam do tragedii, podjęto jakieś kroki w celu poprawy bezpieczeństwa na skrzyżowaniu. W marcu na przejściu dla pieszych przy ulicy Jastrzębskiej potrącono nastolatkę. Dopiero wtedy zorganizowano wizję lokalną. – To skrzyżowanie jest też bardzo słabo oświetlone. Myślę, że to też mogło przyczynić się do tego wypadku – mówił radny Jan Zemło. Po wizji lokalnej zarządca drogi obiecał, że sygnalizacja zostanie przeprogramowana. Wypadek miał miejsce w marcu, a sygnalizacja do tej pory działa tak jak wcześniej. Temat ciągle powraca. Ostatnio znów padła obietnica, że sygnalizacja w najbliższym czasie zostanie przeprogramowana. Wcześniej zarządca drogi i władze miasta chcą spotkać się z mieszkańcami miasta, by ustalić godziny, w których sygnalizacja będzie sterowała ruchem.
Dariusz Szymczak, wiceprezydent Wodzisławia Śląskiego:
Brałem udział w wizji lokalnej, która odbyła się na skrzyżowaniu ulic Brackiej, Kopernika i Jastrzębskiej. Ustalono wówczas, że przyczyną wypadku, w którym ucierpiała 16-letnia dziewczynka, była brawura kierowcy, a nie warunki oświetleniowe czy brak działającej sygnalizacji świetlnej. Od czasu wizji lokalnej doświetlono jednak skrzyżowanie. Na istniejących słupach energetycznych zamontowano dodatkowe lapy. Jeśli chodzi o sygnalizację świetlną to aparatura, która obecnie jest zainstalowana na skrzyżowaniu, początkowo miała być rozwiązaniem tymczasowym. Ze względu na technikę, jakiej wówczas użyto nie można bezpłatnie przeprogramować systemu. Będzie to kosztowało około 600 złotych. W najbliższym czasie chcemy zatem doprowadzić do spotkania z mieszkańcami dzielnicy Stare Miasto, aby uzgodnić do której godziny sygnalizacja miałaby działać. Nie chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, że my zapłacimy 600 złotych, przeprogramujemy sygnalizację świetlną, a później zgłoszą się do nas mieszkańcy, którzy będą chcieli, aby sygnalizacja działała w innych godzinach.
/Paulina Krupińska/