Kolejna edycja akcji Nefrotest, która w ubiegłą niedzielę odbyła się w Wodzisławiu Śląskim, ponownie zakończyła się ogromnym sukcesem.
W ramach drugiej już odsłony akcji Nefrotest w Wodzisławiu Śląskim, ostatecznie przebadało się 270 pacjentów. To znowu ogromny sukces kampanii, która gościła w Wodzisławiu po raz pierwszy w 2011 roku. Akcja ma przypomnieć mieszkańcom Wodzisławia i okolic by zwrócili większą uwagę na nerki, ich znaczenie dla organizmu i konieczność regularnych badań diagnostycznych.
W Centrum Dializ Fresenius w Wodzisławiu Śląskim pojawiło się wczoraj blisko 300 chętnych, by sprawdzić stan swoich nerek. „Cieszę się, że i tegoroczna akcja spotkała się z tak dużym zainteresowaniem. Mam nadzieję, że profilaktyka chorób nerek pozostanie w pamięci pacjentów z powiatu wodzisławskiego na dłużej.” – mówi dr n. med. Adam Riemel, dyrektor Centrum Dializ Fresenius w Wodzisławiu Śląskim. Na badaniach pojawił się także przedstawiciel patrona honorowego akcji, pan Piotr Grabiec – zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala w Wodzisławiu Śląskim.
Kampania Nefrotest ma uświadomić jak ważne dla zdrowia naszego organizmu są nerki. Na co dzień w mediach ukazuje się wiele informacji dotyczących nowotworów, chorób serca i działań profilaktycznych z nimi związanych. Nerkom nie poświęca się zbyt wiele uwagi, a to błąd. „Choroba nerek rozwija się często przez wiele lat bezobjawowo. Pacjenci trafiają do nas w zaawansowanym stadium choroby, kiedy konieczne są dializy albo przeszczep by uratować ich życie. A można tego skutecznie uniknąć, badając co roku krew i mocz” – tłumaczy dr n. med. Adam Riemel.
Aby wykonać badanie krwi pod kątem chorób nerek wystarczy uzyskać skierowanie np. od swojego lekarza rodzinnego. W ramach wodzisławskiej odsłony akcji Nefrotest, nie tylko lekarze pierwszego kontaktu, ale także proboszczowie, apteki czy redakcje mediów patronackich otrzymali takie komplety skierowań dla zainteresowanych badaniami osób powyżej 60. roku życia. Warto jednak pamiętać, że badanie takie można wykonać też na własny koszt, w każdym laboratorium. Koszt to kilkanaście złotych.
/Paulina Szczesiak/