Mimo tego, że włączenie terenu Olszyn do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej potrwa jeszcze 9 miesięcy to już trwają rozmowy z pierwszymi inwestorami.
Od marca trwają rozmowy w sprawie włączenia terenów przy ulicy Olszyny w Wodzisławiu Śląskim do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Mowa o 7,4 ha nieruchomości gruntowej, która jest własnością Agencji Nieruchomości Rolnych. Dziś wiadomo już, że rozmowy z Zarządem zakończyły się sukcesem. – Zarząd KSSE wyraził zgodę na włączenie terenów Olszyn do strefy. Jednak ostateczna decyzja o poszerzeniu obszaru Specjalnej Strefy Ekonomicznej rozstrzygana jest na szczeblu rządowym – mówi Barbara Chrobok, rzecznik UM w Wodzisławiu Śląskim. Miasto ze swojej strony zrobiło już wiele. W ostatnim czasie wyremontowano drogi dojazdowe do terenu oraz uzbrojono go w sieć elektryczną, wodociągową i kanalizacyjną. Jednak na pierwszych inwestorów mieszkańcy będą musieli jeszcze trochę poczekać.
Wniosek o poszerzenie granic Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej jest już w Ministerstwie Gospodarki, jednak jego rozpatrzenie potrwa od 9 do 12 miesięcy. Mimo tego w wodzisławskim Magistracie już pojawiają się inwestorzy zainteresowani terenami Olszyn. Miasto na chwilę obecną nie zdradza jednak żadnych szczegółów. – Terenami włączonymi do KSSE zainteresowanie wykazują zarówno polscy jak i zagraniczni inwestorzy. Obu nie brakuje w naszej Strefie. Są to oczywiście firmy produkcyjne oraz logistyczne. Na naszym terenie silną branżą jest branża motoryzacyjna – mówi Piotr Sikora z KSSE. Jeśli chodzi o Wodzisław Śląski to do KSSE nie zgłosił się jeszcze żaden potencjalny inwestor. – Być może w Urzędzie Miasta prowadzone są jakieś rozmowy na ten temat, jednak my z pewnością nie będziemy przygotowywać terenu Olszyn pod konkretną firmę. W Wodzisławiu inwestować będzie mógł każdy – dodaje P. Sikora.
Ostatnio Rząd podjął decyzję o tym, że Specjalne Strefy Ekonomiczne będą mogły funkcjonować do 2026 roku. Wodzisławski Magistrat chce wykorzystać ten czas maksymalnie. Są już plany włączenia do Strefy kolejnych terenów. – Mając na uwadze fakt, że posiadanie terenów objętych granicami specjalnej strefy ekonomicznej bardzo pomaga w rozmowach z inwestorami, istotnie jesteśmy zainteresowani objęciem granicami strefy również innych terenów jednak zdając sobie sprawę z procedur z tym związanych staramy się pozyskiwać inwestorów nie czekając na decyzje rządowe – tłumaczy Barbara Chrobok.
/Paulina Krupińska/
