Kierująca samochodem Fiat potrąciła 4-letniego chłopca, po czym odjechała z miejsca zdarzenia – po kilku dniach pojawiła się w komisariacie policji.
Po opublikowaniu przez lokalne media wiadomości o wypadku, do którego doszło 8 listopada przy ulicy Mariackiej w Radlinie udało ustalić się kto był jego sprawcą. Do komisariatu policji zgłosiło się dwóch świadków, którzy na własne oczy widzieli jak samochód marki Fiat Seicento potrącił 4-letniego chłopca. W komisariacie pojawiła się także kobieta, która kierowała tym pojazdem.
– Obecnie jest prowadzone dochodzenie w sprawie przedmiotowego zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca pojazdem nie uciekła z miejsca zdarzenia. Policjant prowadzący postępowanie wykonuje czynności i zbiera materiał dowodowy w celu ustalenia dokładnych okoliczności sprawy. Dopiero po wykonaniu wszystkich czynności i przesłuchaniu świadków będzie można poznać szczegóły i przyczyny zdarzenia – informują KPP w Wodzisławiu Śląskim.
/p/