Ujęcia sprawcy dokonał właściciel samochodu, z którego skradziono radio – mężczyzna został zaalarmowany przez sąsiadów, którzy zauważyli intruza.
W sobotę tuż po godzinie 14.00 jeden z mieszkańców ulicy 26 Marca został zaalarmowany przez sąsiadów o tym, że jakiś mężczyzna włamał się do jego pojazdu marki fiat i idzie w kierunku bloku. 24-latek szybko wybiegł z klatki i ujął sprawcę włamania do swojego samochodu. Sprawca miał pod bluzą skradzione z samochodu radio. Właściciel pojazdu powiadomił o fakcie policję, która zatrzymała mężczyznę. Okazało się, że nie był to jedyny wybryk 21-latka. Na ulicy Przemysława włamał się także do innego samochodu skąd skradł radioodtwarzacz. Młody rybniczanin usłyszał już zarzuty. Tłumaczył się, tym, że upił się po tym jak rzuciła go dziewczyna i z głupoty wpadł na pomysł żeby włamać się do cudzego samochodu. Za tego rodzaju wyczyn, grozi mu teraz nawet 10-letni pobyt w więzieniu.
/p/