Orkiestry dęte są tradycją całego Górnego Śląska. Ta z kopalni "Marcel" zagrała na festynie w Radlinie. [FOTORELACJA]
W sobotę (26 lipca) odbył się na rynku Radlina festyn rodzinny. Mieszkańcy miasta mogli skorzystać z wielu atrakcji, które zaproponowali im organizatorzy. Można było np. spróbować swoich sił w lepieniu garnków z gliny, pograć w szachy, oglądnąć pokaz szermierki. Można było również spędzić wieczór z operetką przy fontannie. to właśnie w tym miejscu można było usłyszeć koncert Nairy Ayvazyan – armeńskiej artystki od lat mieszkającej w Polsce. Naira jest sopranistką, specjalizuje się w repertuarze operowo – musicalowo – operetkowym.
Jej występ poprzedzony był wspaniałym koncertem, który dała Orkiestra dęta kopalni "Marcel" pod batutą Franciszka Magiery. Orkiestra zagrała jak prawdziwy big band. Muzycy z kopalni pokazali jak dobrze znajdują się w repertuarze zarówno o charakterze popularnym (m.in utwory zespołu ABBA), jak i bardziej klasycznym (walce Johanna Straussa). Orkiestra w przyszłym roku będzie obchodzić stulecie swojego istnienia – zawiesiła ona swoje istnienie tylko na okres wojny.
Janusz Majewski, który pełnił rolę konferansjera powiedział – orkiestra jest dziełem kopalni. Kiedyś zakłady takie jak "Marcel" jako punkt honoru stawiały sobie posiadania takiego zespołu. Uświetniał on rozmaite uroczystości takie jak festyny, barbórki. Z drugiej strony jakby normował rytm życia ludzi. Orkiestra grała na weselach i na pogrzebach. Orkiestra rosła i dostosowywała się do nowego repertuaru i nowych okoliczności. I żyła z kopalnią. Muzycy przeważnie byli pracownikami "Marcela". Miejsce w orkiestrze przechodziło z ojca na syna. Takie zespoły później niejako wrosły w tradycję Górnego Śląska. Stały się pierwiastkiem kulturotwórczym. Miały swoje dystynkcje, cechy szczególne. I dzisiaj jeszcze można podziwiać nie tyko kunszt grających, ale także ich przepiękne mundury, umiejętności w czasie parad. Orkiestra dopełniała kulturę śląską, ale była także instrumentem krzewienia wartości patriotycznych, a chociażby w ten sposób, że grywano polskie piosenki.
/l/
/publ.a/
