Podstawowym problem jest brak połączeń centrum Wodzisławia z kilkoma punktami sąsiadujących gmin.
Prezydent Miasta Mieczysław Kieca wziął dzisiaj udział w spotkaniu dotyczącym organizacji transportu publicznego, zorganizowanym przez wicestarostę Dariusza Prusa. Głównym poruszanym tematem było stworzenie zintegrowanego transportu zadowalającego interesy mieszkańców całego powiatu wodzisławskiego.
Wstępem do dyskusji było przedstawienie oczekiwań poszczególnych gmin. Jak się szybko okazało, potrzeby mieszkańców poszczególnych gmin są bardzo zbieżne. Dzisiaj, po dwóch latach od wystąpienia Wodzisławia Śląskiego z MZK, brakuje przede wszystkim skomunikowania Wodzisławia Centrum z kilkoma punktami gmin ościennych, głównie związanymi z lokalizacją zakładów pracy tj. kopalnie czy szpital. Zwrócono uwagę również na funkcjonującą obecnie ilość przewoźników, a co za tym idzie różnorodność biletów. – Dzisiaj okazało się, że sporo gmin, w tym Radlin, Rydułtowy, Marklowice, widzą konieczność przyjęcia pewnych rozwiązań, na które my byliśmy gotowi już dwa lata temu. Dzisiaj te rozwiązania mają jeszcze większą wartość, bowiem poparte są doświadczeniem i obserwacją wdrożonych rozwiązań – mówi prezydent Wodzisławia Śląskiego Mieczysław Kieca.
Dla wspólnego dobra, dla zaspokojenia potrzeb jak największej ilości mieszkańców, włodarze gmin wstępnie doszli do porozumienia. Ustalono, że liderem projektu organizacji publicznego transportu zbiorowego na terenie całego powiatu będzie Starostwo Powiatowe. – Słusznie koledzy z innych gmin zauważyli, że transport na terenie powiatu nie może ograniczać się tylko do powiatu. Musi być idealnie skorelowany również z głównymi miastami sąsiadującymi, np. Racibórz, Rybnik, Jastrzębie – dodał Mieczysław Kieca. Przed starostą i włodarzami gmin trudne wyzwanie. Gminy różnią się wielkością, specyfiką lokalizacją, a także samymi potrzebami mieszkańców. Interes każdej jednostki jest równie ważny.
/publ. a/