Na ostatniej sesji Rady Miasta Wodzisław Śląski głosowano nad przystąpieniem do projektu „Technopolia Śląska”. Rada podjęła uchwałę o utworzeniu klastra jednogłośnie. – Podpisanie projektu nie wiąże się w żadnej mierze z konsekwencjami finansowymi. Ten projekt ma na celu przede wszystkim wzrost możliwości korzystania ze środków unijnych i w ogóle finansowania zewnętrznego – zaznaczył Krzysztof Dybiec, który przedstawiał Radzie kształt i cel projektu. W krótkim streszczeniu prezes wodzisławskiej IG podkreślał, że aby klaster rzeczywiście wypełniał swoje zadania samorząd terytorialny, biznes, środowisko naukowe oraz sektor pozarządowy muszą ze sobą dynamicznie współpracować. W jego opinii najważniejszym elementem inicjatywy jest wyznaczenie kluczowej roli edukacji zawodowej w kształtowaniu sektora high tech w regionie. Nie jest to pierwsze wystąpienie prezesa Dybca prezentujące projekt „Technopolia Śląskiej”. Przewodniczący Rady Miasta Jan Grabowicki zauważył, że prelekcja prezesa spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem na Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach, gdzie podkreślano oryginalność pomysłu.
Koncepcję Izby popiera prezydent Mieczysław Kieca. – sytuację gospodarczą w mieście w trakcie kryzysu uratował lokalny biznes. W tym środowisku również narodził się plan, by przyszłość miasta oprzeć na specjalizacji. Tylko w ten sposób możemy stworzyć otoczenie okołobiznesowe, które będzie w stanie przyciągnąć większych graczy i przynajmniej w pewnej mierze konkurować z takimi ośrodkami jak Gliwice. Mamy już w większości za sobą etap przygotowywania gruntu pod pozyskiwanie inwestorów. Jest geografia, jest autostrada, kształtuje się sieć dróg, przygotowuje się tereny inwestycyjne. Teraz szukamy tego, co nas wyróżnia. Mamy 4 firmy z sektora nowoczesnych technologii, jest możliwość przyciągnięcia kolejnych firm, a nowa perspektywa unijna kładzie nacisk właśnie na B+R, to musimy to wykorzystać – mówi prezydent. Podpisanie porozumienia miedzy Izbą a miastem już 8 października.
/l/