W Wodzisławiu utworzono klaster branży high tech

2
175
prevac012.jpg

Klaster to jeden z większych sukcesów przedsiębiorców powiatu wodzisławskiego i ich samorządu gospodarczego.

 

8 października może być nowym dniem dla gospodarki Subregionu Zachodniego. Na pewno jest nim dla powiatu wodzisławskiego, dla Wodzisławia Śląskiego i dla Izby Gospodarczej z tego miasta. Tego dnia podpisano umowę tworzącą w Wodzisławiu klaster branży high tech. Projekt nazwano Klaster Silesian Technopolis.

 

Zobacz więcej zdjęć z podpisania umowy dotyczącej klastra technologicznego>>

 

Stronami porozumienia zostały 4 firmy produkujące na rynek nowoczesnych technologii: Prevac, Damatic Sc., Pol – Eko Aparatura i firma SAS. Oprócz przedsiębiorstw umowę podpisał prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca, przedstawiciel Uniwersytetu Śląskiego Wojciech Kiljańczyk, Akademii Humanistyczno – Ekonomicznej  Norbert Niestolik oraz last but not least Krzysztof Dybiec. To właśnie prezes Dybiec był motorem napędowym działania, on jest głównym autorem koncepcji, on zorganizował przedsięwzięcie i on wreszcie zebrał przedsiębiorców, którzy wyrazili zgodę na partycypację w projekcie.

 

Umowę nieprzypadkowo podpisano w siedzibie Prevacu w Rogowie. Ta właśnie firma stanowi niejako symbol całego przedsięwzięcia. Przedsiębiorstwo z małej miejscowości produkuje bowiem aparaturę dla największych, najbardziej zaawansowanych centrów technologicznych w zachodniej Europie. Na hali produkcyjnej tej firmy powstają urządzenia, które znalazły swoje zastosowanie m.in. przy konstrukcji synchotronu w Australii (synchotron to potężne urządzenie służące do przystosowania cząstek elementarnych do prędkości bliskich prędkości światła).

 

Podczas uroczystości podpisania umowy głos zabrał prezes Izby Gospodarczej, który zauważył, że podstawową przesłanką tworzenia klastra jest kreowanie warunków dla rozwoju biznesu z zakresu high tech. Warunkiem podstawowym jest przyjazne środowisko dla tego sektora, To środowisko to przede wszystkim ludzie. To wysoce wykwalifikowana kadra robocza, inżynierowie produkcji, programiści, menadżerowie, ale także robotnicy, którzy już w szkole zawodowej nabyli odpowiednie kwalifikacje. Dlatego też Izba Gospodarcza od dawna zajmuje się wdrożeniem rozwiązań, których celem jest zmiana funkcjonowania szkolnictwa zawodowego w kierunku zwiększenia pierwiastka  praktyki w nauce zawodu. Izba chce być także pośrednikiem pomiędzy samorządem terytorialnym a sektorem biznesowym w rozwiązywaniu problemów tego ostatniego. Samorząd gospodarczy chce także zająć się promocją klastra technologicznego oraz pozyskiwaniem środków zewnętrznych dla dalszego rozwoju przedsięwzięcia.

 

 

Prezydent Kieca natomiast zwrócił uwagę na to, że: – Tylko i wyłącznie, jeśli działamy na styku firm, samorządów i nauki stwarzamy sobie możliwość maksymalnego pozyskiwania środków unijnych. Przed nami nowa perspektywa wydatkowania środków unijnych. Będzie się ona zdecydowanie różnić od poprzedniego rozdania. W tym okresie programowania położony zostanie nacisk na sektor B+R. O te środki trzeba konkurować. Dlatego też musimy się wyróżnić, znaleźć dla siebie niszę, dzięki której staniemy się rozpoznawalni. Trzeba pochylić głowę nad tą inicjatywą, ponieważ próbujemy tworzyć coś, czego w tym regionie nie było. Spróbujemy stworzyć coś, co będzie wyznacznikiem tego regionu w przyszłości.

 

Na końcu wypowiedział się prezes Prevacu Andreas Glenc, według którego: – Wyczuwa się atmosferę dla projektów innowacyjnych w regionie. Kiedy zaczynałem tworzyć Prevac, to właściwie była orka na ugorze. Byłem pionierem – ostatnim, a może pierwszym Mohikaninem. Pamiętam, że narzędzia przywoziłem własnym samochodem. Teraz zaczyna się coś dziać. Spędziłem dużą część mojego życia za granicą. Moja firma konkuruje na globalnych rynkach. Dlatego mogę powiedzieć, że klimat dla inwestycji zaczyna się ocieplać. I dodam, że współpraca w tych warunkach robi mi to dużo „szpasu”, sprawia dużo satysfakcji.

 

Wodzisławski klaster w dniu swojego utworzenia zyskał atrybut czegoś więcej niż deklaracja na kredowym papierze i kilka słów dla lokalnych mediów. Na konferencji ogłoszono, że Prevac kupił w strefie ekonomicznej na Olszynach kilkanaście hektarów ziemi i tam chce rozwijać produkcję.

 

/Leszek Iwulski/

/publ. a/