Henryk Siedlaczek o polskim górnictwie

2
227
siedlaczek.png

Platforma Obywatelska ma spory problem z polskim górnictwem. W sprawie zabrał również głos poseł z naszego regionu. Przeczytaj całą jego wypowiedź.

 

W czasie gorących dyskusji poprzedzających głosowanie nad ustawą, której głównym celem była restrukturyzacja polskiego górnictwa węgla kamiennego na Górnym Śląsku głos zabrał również nasz poseł Henryk Siedlaczek. Poseł wskazał, że istnieje paląca potrzeba systemowych rozwiązań nad losem polskiego górnictwa i w pewien sposób przewidział nawet, że kryzys może dopaść również Jastrzębską Spółkę Węglową. Przeczytaj całe wystąpienie Henryka Siedlaczka.

 

———————————————————————————–

 

Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że rozwiązania problemów górnictwa nie mogą być tylko doraźnym gaszeniem pożaru. Dlatego chciałbym zaproponować mechanizmy i rozwiązania, które zapobiegną powtórzeniu się sytuacji, z jaką mamy do czynienia przede wszystkim w Kompanii Węglowej, a nie daj Bóg wkrótce w KHW, a nawet w JSW.

 

Kryzysy są zjawiskiem cyklicznym. Ten kiedyś minie, ale także kiedyś przyjdzie kolejny kryzys. Czy można stworzyć mechanizm zabezpieczający nową, zrestrukturyzowaną firmę górniczą, która powstanie w miejsce dotychczasowej KW, i pozostałe spółki przed marnowaniem czasu i pieniędzy w okresie koniunktury? Czy można w statucie firmy zawrzeć na przykład zapis zmuszający ją do odkładania części zysku w czasie koniunktury na czas dekoniunktury? Chodzi mi o coś w rodzaju progów ostrożnościowych. Wiem, że ograniczałoby to w pewien sposób zarządy, ale ograniczałoby także naciski na płace w czasie koniunktury. Jeżeli branża górnicza chce przetrwać, niestety musi być silna organizacyjnie i finansowo.

 

Nie czarujmy się, obecna restrukturyzacja to ucieczka spod topora. Uciec zapewne się uda. Ale czy uda się przeżyć? Politycy powinni w końcu przestać wtrącać się w prace zarządów spółek węglowych. Mam do nich wielkie pretensje. Przypominam sobie ich ogólnikowe odpowiedzi na moje zapytania i interpelacje. Teraz przyznają się do grzechu zaniechania. Co mi z tego, jak mój region płonie. Gospodarka, głupcy, gospodarka jest najważniejsza. Dedykuję tę myśl wszystkim, którzy liczyli, że jakoś to będzie.

 

I jeszcze chciałbym wrócić do Katowickiego Holdingu Węglowego. Prezes Zygmunt Łukaszczyk poinformował, że bez wdrożenia planu naprawczego firma utraci płynność finansową w kwietniu. Na wypłaty w lutym są pieniądze, na marzec pewnie się znajdą, ale w kwietniu może być dramat. Mam nadzieję, że załoga holdingu zrozumie konieczność zmian. Cudownych recept nie ma. Sytuacja jest naprawdę poważna.

 

Henryk Siedlaczek

 

——————————————————————-

 

/l/

/publ. a/