Najbardziej romantyczne spotkania przy świecach, nigdy nie zastąpią domowego ogniska.
Posiadanie kominka to marzenie wielu rodzin. Przyjemność płynącą z obcowania z żywym ogniem trudno zastąpić ciepłem z instalacji centralnego ogrzewania. Kominek to źródło taniego i zdrowego ciepła, ciepła uzyskiwanego w sposób najbardziej odpowiadający naszej naturze. Przez tysiące lat ogień był źródłem światła i ciepła, to dzięki niemu jesteśmy teraz cywilizowanymi ludźmi. Rozwój technik zduńskich umożliwił ponowne wprowadzenie ognia do naszych domów. Warto zrobić to odpowiedzialnie, ponieważ ogień to żywioł, siła która służy człowiekowi, ale łatwo może wymknąć się z pod kontroli. W rękach rzemieślnika spoczywa odpowiedzialność nie tylko za wygląd kominka, przede wszystkim musi zadbać on o bezpieczeństwo przyszłych użytkowników.
Kominek w wersji narożnej z piaskowca.
ul. Rybnicka 13
47-400 Racibórz
tel. 32 417 25 23, 604 28 47 35
Warto skorzystać z usług fachowców. Większość swojego życia zawodowego poświęciłem budowaniu kominków, to już kilkanaście lat i prawie tysiąc dobrze zrealizowanych projektów. Przy każdej realizacji zdobywam nowe doświadczenie, zaś regularne uczestnictwo w szkoleniach pozwala mi czerpać z doświadczeń innych mistrzów zduńskich. – Pasja i zaangażowanie jakie towarzyszy mojej pracy zagwarantuje Państwu, że kominek który wspólnie stworzymy będzie dokładnie taki jaki sobie Państwo wymarzyli. Projektując kominek uwzględniam zarówno względy estetyczne jak i praktyczne przyszłej zabudowy. Poznaję oczekiwania przyszłego użytkownika, oceniam charakterystykę cieplną budynku, tryb pracy i odpoczynku domowników. Dzięki wizualizacji komputerowej wiem o tym jaki będzie przyszły kominek jeszcze przed rozpoczęciem prac montażowych, a efekt mojej pracy jest spełnieniem Państwa marzeń o własnym kominku, w żadnym wypadku nie ma tu mowy o rozbieżności wynikającej z innej wizji montażysty i właściciela kominka. Spotkajmy się, a po raz kolejny powstanie urządzenie, o którym powiecie: "…dobrze że mamy taki kominek…" – zachęca Mirosław Aniserowicz z firmy PHU Marpol.
/artykuł sponsorowany/
