Pracownicy tej placówki z dziećmi i ich rodzicami podpisali i wystosowali w tej sprawie petycję do władz miasta. Chodzi o wydanie zakazu uniemożliwiającego organizację widowisk z udziałem tresowanych zwierząt właśnie w Kędzierzynie-Koźlu. Urząd miasta nie jest obojętny tej inicjatywie. – Podjęto już działania, które uniemożliwią udostępnianie nieruchomości gminnych w celu prezentacji takich widowisk – poinformowała niedawno prezydent Sabina Nowosielska. Stanowisko prezydent w sprawie nieudostępniania gminnych gruntów, obiektów budowlanych lub powierzchni reklamowych w celu prezentacji cyrkowych widowisk zostanie przedłożone teraz gminnym jednostkom organizacyjnym, a także instytucjom, podmiotom i osobom prywatnym działającym na terenie Kędzierzyna-Koźla. Z tymi ostatnimi będzie najtrudniej, ponieważ właściciele prywatnych gruntów mogą wydzierżawić swój teren właścicielowi cyrku i miasto nie ma na to wpływu. Wszystko zależy więc od ich dobrej woli . – Dzięki naszym wspólnym staraniom Prezydent Miasta przychyliła się do naszej prośby i postanowiła nie wpuszczać cyrku ze zwierzętami na gminne tereny – piszą na facebooku dzieci z ''siedemnastki''. – Teraz poprosimy prywatne osoby o nie udostępnianie swoich gruntów na rzecz cyrku ze zwierzętami – dodają. Wcześniej w tej sprawie zabrała głos była już posłanka PO, Brygida Kolęda – Łabuś. Jeszcze przed wyborami mówiła, że chciałaby zorganizować inicjatywę obywatelską zmierzającą do podjęcia uchwały zakazującej na terenie miasta widowisk z tresowanymi zwierzętami. Posłankę wyprzedziły małe dzieci. Tym samym Kędzierzyn-Koźle dołączył do takich gmin, jak Poznań, Słupsk, Bielsko-Biała, czy Legnica, które wprowadziły zakaz działalności cyrków na swoim terenie. Kilka dni temu do tej listy dołączyło Opole. Warto dodać, że mieszkańcy Opola zaprotestowali też przeciw obecności pod opolskim ratuszem objazdowego rekinarium, które jeszcze na początku roku gościło w Kędzierzynie-Koźlu.
Katarzyna Solarz