– Prezydent Sabina Nowosielska nie wyrazi zgody na udostępnianie mienia stanowiącego własność gminy Kędzierzyn-Koźle – gruntów czy przestrzeni reklamowej dla potrzeb organizacji widowisk obejmujących tresurę dzikich zwierząt – podał niedawno do wiadomości rzecznik Urzędu Miasta, Jarosław Jurkowski. Wydane zarządzenie zakazuje także kierownikom urzędu miasta, jak i gminnym jednostką podejmowania jakichkolwiek czynności związanych z takimi widowiskami. Mają oni także informować prezydent o każdym przypadku wystąpienia z wnioskiem przez podmioty organizujące takowe przedstawienia. Teraz prezydent idzie o krok dalej. Wystosowała apel do właścicieli prywatnych nieruchomości położonych na terenie miasta, by nieudostępniali ich dla potrzeb organizacji widowisk obejmujących tresurę dzikich zwierząt. Wszystkie te działania są pokłosiem petycji, którą do prezydent w asyście swoich rodziców i opiekunów wystosowały dzieci z kłodnickiego przedszkola nr. 17. – Podpisały się wszystkie, co mi się bardzo podobało, że dzieciaki się podpisywały – powiedziała niedawno Nowosielska. Tym samym Kędzierzyn-Koźle dołączył do wielu innych miast, które zakazały wstępu na swoje tereny cyrkom ze zwierzętami po apelach mieszkańców. Jak wskazuja organizacje społeczne zajmujace się ochroną praw dzikich zwierząt, ich tresura polegającą na zmuszaniu ich do zachowań sprzecznych z naturą odbywa się przy pomocy kar, niejednokrotnie połaczonych z zadawaniem im cierpienia. Widowiska obejmujace tresurę dzikich zwierząt pozostają zatem w sprzeczności z podstawowymi wartościami etycznymi.
KS