Dyskusja dotycząca remontu kozielskiej starówki trwa od kilku lat. Zadanie miało zostać zrealizowane jeszcze w poprzedniej kadencji. Prezydent Tomasz Wantuła przekonywał wówczas, że ratunkiem dla realizacji wielu inwestycji miejskich, w tym rewitalizacji rynku może być współpraca z sektorem prywatnym, czyli Partnerstwo Publiczno Prywatne. W praktyce formuła 3P polega na tym, że prywatna firma przejmuje zadanie, którego realizacja należy do gminy, a w tym konkretnym przypadku remont rynku i 13 przyległych do niego ulic. W zamian za korzystanie z wyremontowanej infrastruktury miasto zobowiązuje się przeważnie w perspektywie wielu lat do spłacania kosztów poniesionych przez inwestora. Tomasz Wantuła rozpoczął zadanie, ale decyzja czy oddać je do realizacji sektorowi prywatnemu czy wykonać samodzielnie spadła na barki obecnej kadencji. Władze miasta musiały podjąć decyzję czy zapisać realizację zadania w formule 3P w wieloletniej prognozie finansowej miasta do roku 2027 czy zrezygnować z niej. Dyskusja była burzliwa, a jej wynik niesatysfakcjonujący dla inwestora, czyli zainteresowanej remontem firmy Warbud, która 17 lutego złożyła ofertę na wykonanie zadania.
Gdyby rada miasta podjęła decyzję, że partner prywatny wyremontuje rynek inwestycja byłaby gotowa w dwa lata. Problem w tym, że suma zaproponowana przez wykonawcę przerosła zdaniem radnych możliwości finansowe miasta. Kompleksowy remont rynku wraz z przyległymi do niego ulicami miał kosztować w sumie 38 mln. Tą sumą gmina obciążona byłaby przez dziesięć lat aż do momentu spłaty.
– Oferta została skrojona na miarę państwa potrzeb i możliwości finansowych. W przetargu określono okres związania umową na 2 lata budowy i 10 lat utrzymania przez nas obiektu. Co to oznacza? My państwu dajemy co najmniej 10 – letni serwis, a w tym pełną obsługę gwarancyjną i serwisową połączoną z kilkoma innymi usługami, jak np. utrzymanie czystości na rynku i przyległych ulicach w okresie całorocznym – przekonywał Przemysław Szulfer,dyrektor administracyjny Warbudu. – PPP to formuła która od kilkunastu lat cieszy się ogromnym powodzeniem na zachodzie Europy, a w szczególności w Niemczech, Francji, w krajach półwyspu iberyjskiego czy w Wielkiej Brytanii. Z powodzeniem w tej formule realizowane są projekty infrastrukturalne na niwie samorządowej czy szczeblu centralnym – mówił dalej Szulfer.
Przekonywał, że miasto nie musiałoby zaciągać kolejnych zobowiązań finansowych z tytułu kredytów czy pożyczek, tym samym nie obciążając swojego zadłużenia finansowego i utrzymując na właściwym poziomie wskaźniki wynikające z ustawy o finansach publicznych. Firma dawała również gwarancję ceny, która nie zmieniłaby się przez okres 10 lat.
Radnych w większości nie przekonały zalety formuły PPP, przede wszystkim nie chcieli obarczać gigantycznymi zobowiązaniami finansowymi zarówno siebie, co kolejne ekipy rządzące. Uznali również, że przy potrzebach miasta tak rozległego obszarowo jak Kędzierzyn-Koźle inwestowanie w jedno miejsce potężnej sumy jest nieracjonalne, a miasta po prostu na to nie stać.
– Lokowanie tak dużej sumy w jedno miejsce spowoduje, że w Śródmieściu, Blachowni, Sławięcicach, Cisowej czy Kłodnicy, będzie tych pieniędzy brakowało. Będziemy mogli pochwalić się Koźlem jako wizytówką miasta, pytanie tylko, co z resztą? – mówił m.in. radny Tomasz Sheller.
Remont rynku w formule PPP nie przekonał też samej prezydent Sabiny Nowosielskiej, która podobnie jak radni uznała, że suma zaproponowana przez Warbud wcale nie jest skrojona na możliwości Kędzierzyna-Koźla. Gmina przyjęła, że sama zrealizuje zadanie i zrobi to etapami.
– Nie jesteśmy w stanie zrealizować remontu starówki w takim zakresie i tempie jak Warbud – przyznał zastępca prezydent ds. inwestycji, Artur Maruszczak. – W pierwszych dwóch latach wyremontujemy płytę rynku i tren wokół. Potem sukcesywnie zajmiemy się uliczkami dochodzącymi do rynku. Zakładam, że w ciągu 5 lat można by zrealizować całą inwestycje w ramach środków, które są przewidziane w budżecie bez zaciągania dużych kredytów. Pieniądze na ten cel można też pozyskać ze środków zewnętrznych – poinformował Maruszczak.
Na realizację zadania w budżecie wieloletnim gmina zarezerwowała 15 mln. złotych.
Komentarz na gorąco – prezydent miasta Sabina Nowosielska
Mamy plan, by zrobić najpierw rynek, a dopiero później poszczególne przyległe do niego ulice. Najwięcej czasu zajmuje uzyskanie pozwoleń konserwatorskich, dlatego samo projektowanie rozpocznie się najwcześniej w przyszłym roku, zaś sam remont w 2018. Procedura 3P jaką oferowała nam firma Warbud jest bardzo atrakcyjna i wiem, że wiele samorządów z niej skorzystało, ale to nie jest tak, że pieniędzy na realizację tej formuły nie trzeba zapłacić, trzeba i to przez kilka lat. W tej procedurze musielibyśmy wydawać mniej pieniędzy na bieżące remonty, bo co roku płacilibyśmy odsetki w kwocie 4 mln. złotych. To są pieniądze, które trzeba by było zapłacić, może nie za mojej kadencji, ale zostawiłabym ten dług następnemu prezydentowi, bo kiedyś i tak trzeba je oddać. Wydaje mi się, że skoro podjęliśmy decyzję o nierealizowaniu tego zadania w formule 3P, to zróbmy tak, żeby nas było stać, czyli wyremontujmy najpierw rynek, a następnie ulice dochodzące do niego. Wydaje mi się, że to rozsądny pomysł. Mamy ich wiele, ale na razie zrewitalizujemy to co jest teraz.
Komentarz na gorąco – radny Andrzej Kopacki (jeden z dwóch radnych, którzy głosowali za formułą PPP)
Mieszkańców Kędzierzyna-Koźla nie interesuje czy remont starówki zostanie zrealizowany w ramach PPP czy zostanie wykonany rękami samorządu miejskiego. Mieszkańcy chcą aby ten rynek, który powinien być wizytówką miasta przestał straszyć. Powiem szczerze, że to najgorszy rynek w regionie, nie ma gorszego. Proszę pojechać do Strzelec Opolskich,do Krapkowic, Głubczyc, do Raciborza, Gliwic czy Opola, gdziekolwiek. Jest przepaść między tymi rynkami, które wymieniłem, a naszym. Ja się cieszę, że nasze władze wykazują się determinacją, że to zadanie zostanie wykonane i za to dziękuje, bo deklaracja padła i tego się będziemy trzymać. (…) Kolega Masalski czy Scheller mówią o zrównoważonym rozwoju Kędzierzyna-Koźla. Kolegów chciałbym zapytać, jaka to spektakularna inwestycja została ostatnio przeprowadzona w Koźlu? Proszę wymienić jedną zbudowaną w ostatnich latach. Jakoś, gdy trzeba było podejmować decyzję o władowaniu 20 mln. w Akwapark, jak trzeba było podjąć decyzję o wydaniu 8 mln. na krytą pływalnię w Kędzierzynie, jak trzeba było podjąć decyzję o wydaniu grubych milionów na główny ciąg komunikacyjny ciągnący się od ulicy Kozielskiej, przez Jana Pawła II do Piastów, to radni kozielscy głosowali jak jeden mąż za. Tak też głosowali za dziesiątkami innych inwestycji, a dlaczego? Bo wychodzą z założenia, że wszyscy mają potrzeby i te zadania są ważne. (…) Prosiłbym, żeby zwrócić uwagę że kozielski rynek modernizowany był ostatni raz w 89' roku i nie przystaje już do standardów XXI wieku. (…) Rynek trzeba zrobić i jeśli ktoś uważa inaczej to błądzi we mgle. Historycznie Kędzierzyn-Koźle ma jeden rynek, który mieści się w Koźlu.
Katarzyna Solarz
Fot. Agnieszka Gogolewska
