Żeby stworzyć zielone graffiti wbrew pozorom trzeba niewiele. Powstaje zazwyczaj na bazie mchu, maślanki, wody, cukru, oraz naturalnego spoiwa, np. syropu kukurydzianego. Taką ekologiczną farbę nakłada się pędzelkiem na wybrane miejsce, zrasza co jakiś czas wodą i czeka aż zakwitnie. Mchowe malowidła zainspirowały miejscowych działaczy Fundacji Wiedzieć Więcej, którzy wraz z nastolatkami malowali je na murze na kozielskich plantach (teren za szpitalem – przyp. red) – Namalowaliśmy liście pięciu drzew rosnących w parku. Dębu, lipy, grabu, wiązu i buka. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem efekty będą widoczne za kilka tygodni – mówi prezes fundacji Kamil Nowak.
Tego samego dnia ( 22 kwietnia) na kozielskim rynku odbywały się podobne warsztaty mające na celu promowanie postaw proekologicznych. Mieszkańcy mogli np. wymienić elektrośmieci na sadzonki kwiatów i krzewów.
Katarzyna Solarz
Fot. materiały Fundacji Wiedzieć Więcej