Kędzierzyn-Koźle: Andrzej Kopacki o lepszych czasach kędzierzyńskich zabytków

1
339
Urząd miasta w Kędzierzynie-Koźlu
 
W tej kadencji kwestia zabytków zaczyna nabierać rumieńców. To nie jest temat, który wywołujemy tylko my na sesji Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle. Jest bardzo wielu mieszkańców, naszych wyborców, którzy zwracają uwagę, że zdecydowana większość obiektów zabytkowych w tym mieście popada w ruinę i straszy swoim wyglądem (zobacz więcej tutaj) Dobrze, że podejście do tej sprawy zaczyna się powoli zmieniać, bo jest tu szereg „perełek”, którymi możemy się pochwalić nawet przed całą Europą. Gościliśmy ostatnio z Komisją Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej na wzgórzu zamkowym, gdzie oglądaliśmy budynek lamusa. Prawdopodobnie widziała go zaledwie garstka mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Na wzgórzu zamkowym znajdują się fundamenty z przełomu XII i XIII wieku. Wojewódzki konserwator zabytków przyznał, że jest to najstarszy tego typu obiekt na Opolszczyźnie i jeden z nielicznych na całym Śląsku. To jest zabytek, który może stać się naszą wizytówką, ale najpierw trzeba go wyremontować. Posiadamy Kanał Kłodnicki, czyli najstarsze na ziemiach polskich, a nawet na kontynencie europejskim fragmenty nieczynnego kanału żeglugowego. Mamy basztę Montalamberta – jeden z dwóch, bądź trzech takich obiektów w Europie. Zgadzam się, że na wyremontowanie wszystkiego nie ma i nie będzie pieniędzy, bo budżet miasta nie jest z gumy, a innych wydatków jest mnóstwo. Jednak małymi krokami warto ratować przynajmniej najcenniejsze zabytki. Cieszę się, że w najbliższych latach wzgórze zamkowe odzyska swój dawny blask.
 
 
KS
 
Fot. Michał Nowak, Urząd Miasta KK