Radny Michał Nowak o nadziejach i realiach w temacie zabytków Kędzierzyna-Koźla

0
260
Urząd Miasta w Kędzierzynie-Koźlu
Zabytki to w naszym mieście wyjątkowo trudny temat. Rada obecnej kadencji mierzy się zarówno z wieloletnimi zaniedbaniami, ale także z ogromem potrzeb przy niedostatku finansów. 
Do pozytywów obecnej kadencji na pewno należy temat zamku w Koźlu (zobacz tutaj) Po kilkuletniej przerwie wznowiono remont zamkowych piwnic, gdzie będzie się mieściło miejskie muzeum. Nastąpiło też swego rodzaju wzmocnienie instytucjonalne – powołano dyrektora Muzeum Ziemi Kozielskiej w organizacji oraz Powiatowego Konserwatora Zabytków. Mam nadzieję, że panowie Bolesław Bezeg (dyrektor Muzeum Ziemi Kozielskiej w organizacji) i Grzegorz Naumowicz (powiatowy konserwator zabytków) zrobią co w ich mocy, by chronić nasze dziedzictwo. Optymizmem napawają działania na Kanale Gliwickim – śluzy Kłodnica, Nowa Wieś i Sławięcice zostały wpisane do rejestru zabytków i przechodzą niezbędne remonty. Słyszałem też, że rekonstrukcję mają przejść dwie śluzy nieczynnego Kanału Kłodnickiego. Niestety więcej jest powodów do niepokoju i szybko to się nie zmieni. Nadal niepewny jest los podzamcza, a pilnych działań wymaga większość reliktów twierdzy kozielskiej, z Fortem Fryderyka Wilhelma na czele. Upominam się o ten obiekt od początku kadencji. Wydaje mi się, że wymaga on działań nadzwyczajnych, ze względu na swoją unikatowość na skalę europejską. Jest on w prywatnych rękach, dlatego tylko zastosowanie wszelkich przewidzianych prawem środków oraz być może intensyfikacja rozmów w sprawie jego przejęcia przez gminę będą jedynym rozwiązaniem. Przy milionach potrzebnych na kompleks basenowy, remont kozielskiego rynku czy dalszą przebudowę al. Jana Pawła II to wszystko może być jednak trudne do zrealizowania. Chciałbym się mylić. 
 
 
Fot. Michał Nowak, Urząd Miasta