Specjalne programy, które "czytają" tekst pisany dla osoby niewidomej zazwyczaj omijają elementy graficzne, o ile nie są one dobrze podpisane. Problem ten pojawia się szczególnie w portalach społecznościowych, np. na Facebooku.
Jedynym skutecznym rozwiązaniem tej kwestii jest dokładne opisanie w treści komunikatu, czego dotyczy zdjęcie. – W taki sposób też mamy zamiar od teraz przedstawiać informacje najpierw na naszym miejskim profilu facebookowym a docelowo również i w innych platformach komunikacji, w tym na stronie miejskiej. Nasza miejska strona spełnia, co prawda, wszystkie wymogi dostosowania do potrzeb niepełnosprawnych, ale dodatkowy opis zdjęć z pewnością jeszcze bardziej ułatwi im poruszanie się po naszej stronie – wyjaśnia radliński magistrat.
Inspiracją dla pomysłu były nakładki tego typu stosowane w filmach dostosowanych dla potrzeb niewidomych. – Opis grafik to, oczywiście, żaden problem dla nas, choć wymagać będzie to po prostu konsekwencji. Ale mamy nadzieję, że nasze treści w ten sposób zyskają na atrakcyjności dla osób, do których sfera graficzna niestety dotrzeć nie może – dodają pracownicy UM.
Inf. nadesłana
kk