„Bez Funduszu byłoby ciężko”

3
129
WFOŚiGW, termomodernizacja

Wodzisławska Spółdzielnia Mieszkaniowa „ROW” znalazła się na liście podmiotów, które otrzymają dotację z WFOŚiGW. O planowanych działaniach i współpracy spółdzielni z Funduszem rozmawiamy z Prezesem Zarządu Spółdzielni Janem Grabowieckim.

– Niedawno otrzymali Państwo informację o przyznaniu pożyczki na termomodernizację dwóch bloków przy ul. Przemysława w Wodzisławiu. Czy wiadomo już kiedy rozpocznie się remont?
–  Decyzja Rady jest jeszcze „ciepła”, więc teraz trwają intensywne prace przygotowawcze. Zgodnie z harmonogramem rusztowania przy tych blokach staną we wrześniu. Jeśli wszystko pójdzie tak jak trzeba, to jeden budynek powinien być gotowy w sierpniu, a drugi na początku października przyszłego roku. To naprawdę potężne remonty: powierzchnia, z której trzeba najpierw zdjąć płyty acekolowe (zawierające azbest), a potem ocieplić wynosi ok. 5 tysięcy m² w przypadku jednego bloku. Oprócz ogromu pracy trzeba też mieć na uwadze wysokie koszty przeprowadzenia tej inwestycji.
– Czy bez wsparcia ze strony Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska spółdzielnia byłaby w stanie przeprowadzić termomodernizację na taką skalę?
– Jako duże przedsiębiorstwo mamy niewielkie możliwości korzystania ze środków Unii Europejskiej. A koszty likwidacji płyt acekolowych i ocieplenia wysokich, dziewięciopiętrowych budynków są ogromne. Gdybyśmy chcieli samodzielnie uzbierać pieniądze na remont jednego bloku, potrzebowalibyśmy 19 lat. Oczywiście zakładając, że nie robilibyśmy jednocześnie nic innego. Krótko mówiąc, bez wsparcia Funduszu byłoby ciężko. A tymczasem, oprócz bloków przy ul. Przemysława, których modernizacja wkrótce się zacznie, został nam już tylko jeden wysoki budynek do remontu.
– Jak długo w takim razie są Państwo beneficjentami pożyczek WFOŚiGW?
– Pierwszy wniosek złożyliśmy w 2004 i od tej pory co roku, z jedną tylko przerwą, korzystamy z pomocy Funduszu. Współpraca układa się nam bardzo dobrze, jako spółdzielnia nie możemy narzekać. Dzięki tym pieniądzom nie tylko ocieplamy budynki, ale też prowadzimy działania na rzecz ograniczenia niskiej emisji. Dzięki programowi KAWKA w wielu budynkach wprowadziliśmy np. ogrzewanie etażowe, które polega na tym, że każde mieszkanie ma własne źródło ciepła, budowaliśmy też całe sieci ciepłownicze. Teraz bardzo by nam zależało na uzyskaniu wsparcia na remont naszego najstarszego budynku, który w tym roku obchodzi swoje 90. urodziny. Gdyby WFOŚiGW przychylił się do naszego wniosku, byłby to wspaniały prezent dla spółdzielni, ale przede wszystkim dla mieszkańców.
– Porozmawiajmy zatem właśnie o mieszkańcach. Jak oni zapatrują się na tego typu inwestycje?
– Mieszkańcy są filarem spółdzielni. Bez ich aprobaty ani Zarząd, ani Fundusz nie mogliby przeprowadzić żadnych remontów. Nasi mieszkańcy są bardzo zaangażowani i wyrozumiali. Bo wiadomo, że wszelkie prace przy elewacji budynków wiążą się też z niedogodnościami. Ale zawsze przed rozpoczęciem tych prac organizujemy spotkania dla lokatorów. Przedstawiamy im zasady finansowania, warunki spłaty pożyczki, terminy, no i korzyści. Mówimy tu o poprawie warunków technicznych i bezpieczeństwa czy przewidywanych oszczędnościach, ale także o efektach estetycznych, które mają znaczenie nie tylko dla codziennego życia, ale odgrywają dużą rolę w przypadku sprzedaży mieszkania. Chcemy, żeby lokatorzy demokratycznie wyrazili zgodę na temat tego, co przecież mocno ich dotyczy. Takie spotkania dla mieszkańców bloków przy ul. Przemysława  odbędą się 14 i 19 lipca o godzinie 18:00 w Zespole Szkół nr 3 w Wodzisławiu.

 

"Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach". 

/kc/
 
Fot. Katarzyna Czyż