Wzgledy bezpieczeństwa skłoniły firmę Tauron S.A. do podjęcia decyzji o przycince koron drzew znajdujących się pod lub w pobliżu linii niskiego napięcia w Rydułtowach. Zlecenie przekazano specjalistycznym wykonawcom, ale okazuje się, że ich praca nie przebiegała prawidłowo.
Zgodnie z art.87a Ustawy o ochronie przyrody "prace w obrębie korony drzewa nie mogą prowadzić do usunięcia gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa, chyba że mają na celu:
1) usunięcie gałęzi obumarłych lub nadłamanych;
2) utrzymywanie uformowanego kształtu korony drzewa;
3) wykonanie specjalistycznego zabiegu w celu przywróceniu statyki drzewa".
Kolejne punkty tego artykułu określają przycięcie korony w wymiarze przekraczającym 30%
jako uszkodzenia drzewa, a jeśli przycinka obejmie ponad 50% korony, można mówić o jego zniszczeniu.
Według Ratusza w Rydułtowach dokonano nadmiernej wycinki, więc Burmistrz Kornelia Newy poinformowała o tym Starostę Wodzisławskiego, który może nałożyć na wykonawcę karę pieniężną za uszkodzenie lub zniszczenie drzew rosnących na działkach należących do Miasta.
Władze Rydułtów podkreślają, że nadmierne przycięcie koron nie tylko oszpeca drzewa, ale także je osłabia, zagrażając nawet ich wywróceniem. Ponadto urzędnicy zwracają uwagę na fakt, iż firma nie sprzątnęła ściętych gałęzi, które przez kilka dni leżały na ziemi. Zostały one usunięte dopiero po interwencji Straży Miejskiej.
Zaobserwowane naruszenia zgłoszono Staroście w tym tygodniu, więc władze Miasta i mieszkańcy muszą jeszcze poczekać na jego decyzję.
/kc/