Firma Forgame z Poznania chce zainwestować na Opolszczyźnie w budowę kasyna, a jako lokalizację wskazała Kędzierzyn-Koźle, a dokładniej hotel Solidaris ( kiedyś słynny hotel Centralny- przyp. red). Gmina uznała tę propozycję za kolejną okazję do ściągnięcia do miasta inwestora.
Zgodnie z ustawą o grach hazardowych, decyzja władz centralnych o powstaniu takiej inwestycji musi zostać poparta pozytywną opinią władz samorządowych gminy. Rada Miasta Kędzierzyn-Koźle właśnie taką pozytywną opinię wydała, szkopuł w tym, że nie zapytała o zdanie mieszkańców osiedla Azoty. Teoretycznie opinia mieszkańców nie jest wymagana przepisami prawnymi, ale takie podejście do sprawy podważa istnienie jednostek pomocniczych gminy, jakimi są Rady Osiedli. Radni zatem podjęli kontrowersyjną decyzję bez społecznych konsultacji. Nie obyło się bez emocjonalnej wymiany zdań na ten temat.
– Do Rady Osiedla nawet nie wpłynął projekt tej uchwały, dlatego trudno mi nawet mówić o czymś takim, jak stanowisko mieszkańców. O tym, że taki projekt jest dowiedzieli się dopiero ode mnie – powiedział Adam Oczoś, radny Rady Miasta oraz radny RO Azoty.
Oczoś otwarcie przyznał, że takie ''załatwianie'' sprawy jest delikatnie mówiąc nieeleganckie wobec ludzi, którzy będą mieszkać w sąsiedztwie kasyna. Jeśli istnieją poważne argumenty za powstaniem takiej instytucji, to mieszkańcy tym bardziej powinni je poznać.
– Jestem szczerze zdziwiony, że w tak błachych sprawach, jak nadawanie nazw ulicom, pytamy się o zdanie mieszkańców, a w przypadku spraw mających na nich bezpośredni wpływ pomijamy ich opinię – zauważył radny miejski i przewodniczący Rady Osiedla Sławięcice, Tomasz Scheller. Pismo od inwestora do urzędowej kancelarii wpłynęło 30 maja, zatem zdążyło przejść przez komisję branżową, wejść pod obrady Rady Miasta, a nie zdążyło dotrzeć do mieszkańców? Kiedyś RO miały np. wpływ na decyzję, czy na danym osiedlu dozwolona jest sprzedaż alkoholu, albo czy można wyciąć drzewo, a teraz nie pytamy się o to, czy pod ich nosem może powstać kasyno? – pytał Scheller. Dodał, że gdyby to o jego osiedle chodziło, stawiłby się na sesję z kilkudziesięcioma osobami, by radni poznali ich zdanie.
Część radnych proponowała, by poczekać z decyzją do sierpniowej sesji, by zasięgnąć opinii mieszkańców, ale większość uznała, że zwlekanie może spłoszyć inwestora.
Według zwolenników lokalizacji kasyna w Kędzierzynie-Koźlu, to miejsce może dać pracę kilkunastu osobom, a także pokazać potencjalnym przedsiębiorcom, że miasto jest elastyczne i otwarte na biznes i wolność gospodarczą. Duża część radnych, którzy głosowali za powstaniem kasyna przekonywała, że np. małe salony gier hazardowych, czy dyskoteki, w których dochodzi często do przemocy nikogo nie rażą, a kasyno, do którego przychodzi raczej elitarna klientela jest demonizowane jako świątynia hazardu i szemranych interesów.
Z kolei przeciwnicy boją się patologii spod znaku nałogów hazardowych, stręczycielstwa, prostytucji i niemoralnych, bądź groźnych zachowań klientów takiego przybytku ale przede wszystkim oburza ich lekceważenie opinii społeczności, która ma prawo wyrazić swój sąd niezależnie od tego, jak zadecyduje Rada Miasta. To chyba jest najistotniejszy, negatywny i przykry wydźwięk tej sprawy.
Za podjęciem uchwały głosowało 18 radnych, przeciw było trzech: Grzegorz Mateja (kiedyś PO) Agnieszka Iłowska (PIS) i Tomasz Scheller ( niezależny), jedna osoba nieoddała głosu.
Katarzyna Solarz
Fot. Pixabay
Popis pod zdjęciem: Hotel Solidaris ma szansę stać się elitarnym miejscem, w którym będą spotykać się miłośnicy gier hazardowych.
Komentarz na gorąco: Adam Oczoś – radny miejski oraz radny Rady Osiedla Azoty
Jeżeli zwrócimy uwage na tryb załatwiania tej sprawy, to zdumiewa fakt, że w tak krótkim czasie można podjąć decyzję pomijając przy tym ważny organ pomocniczy gminy, jakim jest Rada Osiedla. Jakby na to nie patrzył, Rady Osiedli zostały powołane m.in. po to, aby mogy opiniować ułuchwały ich dotyczące, bez względu na to, czy jest ona pozytywna, czy negatywna. A w tym wypadku ten głos został nam odebrany. Nie mówimy tu o totalizatorze Lotto, gdzie otwarcie można wysłać kupon, czy o zakładach bukmacherskich, ale mówimy o kasynie, które ma obracać dużymi pieniędzmi. Jeżeli nie chce się zasięgnąć opinii mieszkańców przez Radę Osiedla, to czemu ma ona służyć? Sprawę załatwia się szybko, bo czas nagli, bo trzeba pomóc przedsiębiorcy. Właścicielowi hotelu to napewno się opłaca, ale patrząc na aspekt społeczny, to na pewno nie jest dla lokalnej społeczności atrakcja, wręcz przeciwnie, może mieć negatywne skutki.