Godów – gmina z zielonym certyfikatem

1
144
WFOŚiGW, ekologia, Godów

Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Godów zajmuje 8. miejsce wśród miejscowości z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w Unii Europejskiej. Tymczasem Polska Izba Ekologii i Platforma Producentów Urządzeń Grzewczych na Paliwa Stałe wyróżniły gminę „zielonym” certyfikatem „za wspieranie nowoczesnych i ekologicznych rozwiązań w zakresie ogrzewania”. Jak to możliwe?  Wójt gminy, Mariusz Adamczyk, zwraca uwagę, że jedną z przyczyn tak wysokiej pozycji w rankingu WHO może być… lokalizacja punktu pomiarowego: – Nasze miejscowości są bardzo zanieczyszczone i należy nad tym ubolewać. Jest nam naprawdę przykro, że zajmujemy ósme miejsce w UE. Ale trzeba pamiętać, że taki wynik może być też rezultatem tego, że punkt pomiarowy jest zlokalizowany właśnie na terenie naszej gminy. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż musimy pracować nad poprawą jakości naszego powietrza.

Wśród głównych filarów walki o czystsze środowisko wójt wymienia modernizację budynków mieszkalnych oraz ciągłą edukację. Gmina od wielu lat korzysta z dostępnych środków unijnych oraz wsparcia Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. – Dzięki dotacjom i pożyczkom z WFOŚiGW wymieniliśmy już około 300 źródeł emisji, przeprowadziliśmy też szereg modernizacji budynków publicznych – wyjaśnia wójt. W latach 2007-2015 na działania związane z ograniczeniem niskiej emisji w latach wydano 3 779 714,03 zł z czego 2 009 122,96 zł stanowiło wsparcie WFOŚiGW w Katowicach. W ostatnich latach udało się zmodernizować m.in. kilka szkół podstawowych na terenie gminy, budynek straży pożarnej czy ośrodek kultury. Obecnie trwają prace nad projektami kolejnych remontów. Oprócz wymiany źródeł energii obejmują one również wymianę okien, docieplenie stropodachów i elewacji zewnętrznej.

Najważniejszym problemem pozostaje jednak kwestia ogrzewania domów jednorodzinnych. Z jednej strony mieszkańcy gminy systematycznie wymieniają okna czy instalują panele fotowoltaiczne, ale z drugiej wciąż trudno przekonać wiele osób, że to, czym i w jaki sposób pali się w piecach, ma negatywny wpływ na nasze zdrowie. – Często mówi się, ze truje nas czeska elektrownia, ale niestety prawda jest taka, że trujemy siebie sami – opowiada Mariusz Adamczyk. – Gros osób uważa, ze jak kupi muł lub flot za 200 zł to zaoszczędzi. Ale po pierwsze dzięki nowym piecom zużywa się mniej opału, a po drugie to właśnie rodzaj tego opału wpływa na stan powietrza.

Inną ważną kwestią jest też palenie śmieci. – Teraz każdy płaci za wywóz odpadów, niezależnie od tego ile ich jest. A mimo to są ludzie, którzy wolą spalić w piecu swoje śmieci niż wyrzucić je do kubła. Trudno przekonać ich, że w ten sposób szkodzą samym sobie, swoim dzieciom i sąsiadom – rozkłada ręce Adamczyk. Jego zdaniem, trzeba więc wciąż edukować mieszkańców – oprócz ulotek informacyjnych, gmina zachęca do udziału w spotkaniach np. na temat spalania „od góry” – bardziej wydajnego i przyjaznego do środowiska. Optymizmem napawa jednak fakt, że pilotażowy program likwidacji niskiej emisji prowadzony przez WFOŚiGW cieszył się zainteresowaniem mieszkańców gminy i może być kolejnym elementem służącym poprawie jakości powietrza.

Kompleksowy plan działań na rzecz czystego powietrza przedstawiono w gminnym Programie Ograniczania Niskiej Emisji. W dokumencie wymienia się następujące sposoby realizacji założeń programu:
– uświadomienie mieszkańcom Gminy zagrożeń środowiskowych wynikających z prowadzenia nieracjonalnej gospodarki energetycznej w budynkach,
– wskazanie kierunków działań prowadzących do optymalizacji zużycia energii na cele grzewcze, w tym wykorzystania odnawialnych źródeł energii,
– wskazanie korzyści ekonomicznych na etapie eksploatacji wysokosprawnych urządzeń,
– wytworzenie mechanizmu zachęt finansowych dla przyspieszenia procesu modernizacyjnego (pod względem energetycznym) w budynkach.

Katarzyna Czyż