Kędzierzyn-Koźle: Archiwum muzycznych wspomnień

5
772
Miejski Ośrodek Kultury w Kędzierzynie - Koźlu
Można powiedzieć, że Portal Retromuzyka.pl, powstał z potrzeby uchwycenia wspomnień gromadzonych w albumach, wycinkach z gazet i w głowach, tych co pamiętają szalone lata 60'. Można powiedzieć też, że dzięki pomysłowi Zbigniewa Kowalskiego, który jest redaktorem portalu i jego założycielem, wiemy więcej o scenie muzycznej Kędzierzyna – Koźla. 
– W pewnym sensie portal jest hołdem złożonym zespołom, które tworzyły big beat (inaczej mocne uderzenie – pojęcie wymyślił Franciszek Walicki, aby zamydlić oczy cenzurze, niezwykle uczulonej na zachodni rock'n'roll), muzykę młodości mojej i moich kolegów, a to kawał dobrej muzyki – podkreśla Zbigniew Kowalski. 
– W latach 60', kiedy byłem dziesięcioletnim chłopcem powoli rozpoczynał się rozkwit sceny młodzieżowej. W naszym domu rodzinnym cały czas grało radio, którego słuchała cała rodzina. Wtedy stacje radiowe nadawały głównie piosenki socjalistyczne, a tu nagle powiało nowym. Młodzież  zaczęła słuchać Radia Luksemburg, a w nim takich zespołów jak The Beatles, The Ventures, The Shadows, czy w końcu Roling Stones. Dla mnie przełomem był film o Beatlesach pt. ''Hard Days Night'' wyświetlany u nas w 1965 roku pod tytułem ''The Beatles''. Po obejrzeniu zabawnych perypetii sławnych Brytyjczyków już wiedziałem, że rozpoczęła się moja muzyczna przygoda. W 67' roku przeprowadziliśmy się z Olkusza do Kędzierzyna – Koźla, gdzie także scena bigbeatowa była już w pełnym rozkwicie. W jednej z najlepszych lokalnych kapel Wegatony (nazwa wywodzi się od producenta gitar – przyp. red.) grał mój brat, więc byłem mocno zainfekowany także polskim big beatem z własnego podwórka. To były piękne czasy – wspomina Zbigniew Kowalski. W Kędzierzynie – Koźlu królowały wówczas takie zespoły, jak wspomniane wyżej Wegatony, Taranty, Kontury, Harnasie i inni.  – Długo by można o tych czasach opowiadać – mówi z uśmiechem Kowalski. 
Myśl, by zadbać o muzyczne historie rodzimej sceny kiełkowała w głowie Zbigniewa Kowalskiego mniej więcej od połowy lat 80, kiedy to Franciszkowi Walickiemu (zwanemu ojcem polskiego rocka i big beatu i współzałożycielowi wielu polskich zespołów – przyp. red.) udało się zgromadzić większość gwiazd polskiego mocnego uderzenia lat 60. i 70. na koncertach z cyklu Old Rock Meeting. Pierwszy odbył się w Operze Leśnej w Sopocie 11 i 12 lipca 1986 r. i pociągnął za sobą wielkie tournée dawnych gwiazd po kraju, zakończone dwoma koncertami 11 i 12 lipca 1987 r. również w Sopocie. 
– Już wtedy zrodziła się w mojej głowie myśl, by zrobić podobną imprezę u nas – wspomina Kowalski. Wydawało mi się, że pomysł zorganizowania naszej, lokalnej kopii pomysłu Franciszka Walickiego spowoduje ogromne zainteresowanie wielu środowisk, nie tylko muzycznych – opowiada Kowalski. 
Tak się jednak wtedy nie stało, ale pomysł odżył później. 
– We wrześniu 2010 roku, dzięki portalowi Nasza Klasa nawiązałem znajomość z Mirosławem Nowakowskim (późniejszy organizator Gitariady 40 – przyp. red.). Myślał wtedy o zorganizowaniu koncertu z okazji 40 rocznicy powstania dawnej lokalnej grupy Kenedth (której Nowakowski był członkiem – przyp. red) Wówczas podzieliłem się z Nim moim pomysłem o zorganizowaniu imprezy na której mogliby się spotkać dawni kędzierzyńscy muzycy – opowiada dalej Kowalski. Interesy obu entuzjastów mocnego uderzenia, choć miały wspólny cel, rozbiły się o inne pomysły. Z inicjatywy Nowakowskiego powstała Gitariada 40, a jej kolejne edycje, przyniosły ogromny sukces i wrosły w stały repertuar miejskich imprez gromadząc publiczność różnych pokoleń. Podczas drugiej edycji Gitariady, Zbigniew Kowalski pochwalił się sporym archiwum fotograficznym, którym dysponował już od jakiegoś czasu, szperając w przeszłości lokalnej sceny muzycznej. Publiczna prezentacja  zdjęć odbyła się podczas trwania imprezy.  
– Myślę, że spotkało się to ze sporym zainteresowaniem – mówi dziś z zadowoleniem Kowalski. Zainteresowanie publiczności archiwalną galerią zainspirowało twórcę przyszłego portalu do tego, by zrobić coś więcej ze swoim zbiorem zdjęć. Wraz z grafikiem komputerowym, Zygmuntem Pieluchem stworzyli stronę internetową, początkowo skromną, która z czasem stała się kompendium wiedzy dla ludzi zgłodniałych wspomnień i historii muzyki big beatowej, nie tylko lokalnej. Tak powstała strona, która obecnie ma ponad kilkaset tysięcy odwiedzadzających ją fanów. 
– Odwiedzają nas osoby na wszystkich kontynentach, mamy stałych sympatyków – to cieszy. Kilka osób stale dzieli się z nami swoimi wspomnieniami. Należą do nich: Ludwig Niemas, Waldemar Więckiewicz, Grzegorz Fuławka czy Zbigniew Staniś. Ostatnio dołączył do nas w roli redaktora, Jan Słotkowicz, dawny kompan estradowy Henryka Pelli. To z jego inicjatywy powstała Retromuzyczna Akademia. Sympatyzują z nami postaci krajowego big beatu. Stworzyliśmy na stronie galerię tych osób. To znakomici polscy muzycy. Zbigniew i Wiesław Bernolak, Andrzej Nebeski, Piotr Puławski, Edward Hulewicz, Stan Borys, Wojciech Korda, Zbigniew Wodecki,Skaldowie, Zbigniew Bizoń, Jan Knap, Piotr Miks, Jan Goethel czy Tadeusz Gogosz. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony – wymienia Kowalski. Twórcy wciąż nawiązują przyjacielskie kontakty z wieloma osobami z przeszłości, które wyjechały z Polski. Odnajdują się dawni znajomi.
 – Sensu naszej pracy upatrywaliśmy i upatrujemy w chęci przekazania młodym mieszkańcom naszego miasta atmosfery lat rozkwitu polskiego big beatu. Chcemy pokazać naszym dzieciom i wnukom, że nie wszystko w tym czasie było szarobure i złe. Mimo wszystko widzieliśmy świat w kolorach – zachęca Kowalski. Warto dodać, że redaktor portalu jest też inicjatorem akcji społecznej, która dążyła do przywrócenia dawnej świetności kozielskiej muszli koncertowej. Akcja odniosła sukces, ale amfiteatr wciąż nie ma swojego patrona. Zbigniew Kowalski zabiega u władz miasta, by nadano mu  imię Teresy Iwaniszewskiej – Haremzy. To wybitna, nieżyjąca już piosenkarka i koźlanka, która kilkadziesiąt lat temu na deskach amfiteatru stawiała swoje pierwsze kroki do międzynarodowej kariery. 
 
Katarzyna Solarz 
 
Fot. Archiwum Retromuzyka.pl