Zwycięstwem z MKS-em Będzin mistrz Polski zapewnił sobie pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym.
Do końca rozgrywek PlusLigi pozostały dwie kolejki, a ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest już pewna pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej. W niedzielę aktualni mistrzowie Polski pokonali MKS Będzin 3:1.
Nie był to jednak łatwy mecz. Goście, choć zajmowali w tabeli jedenaste miejsce, postawili siatkarzom Ferdinando De Giorgiego trudne warunki. Już na początku pierwszego seta objęli prowadzenie i choć ZAKSIE udało się kilka razy doprowadzić do remisu, ich ambitna gra pozwoliła na zwycięstwo 30:28. Druga część spotkania nie była tak wyrównana. Wynik zadziałał motywująco na gospodarzy, którzy szybko odskoczyli na kilka punktów i ostatecznie wygrali 25:18. Kolejna odsłona meczu znów była zacięta. Choć początek układał się po myśli zawodników ZAKSY, będzinianie nie poddawali się i w pewnym momencie prowadzili 18:16. Gospodarze odzyskali jednak przewagę, której nie oddali do końca seta i wygrali 25:23. W czwartej partii kędzierzynianie znów musieli gonić wynik. Przegrywali już 8:13, kiedy punkt po punkcie zaczęli odrabiać straty. Doprowadzili do remisu 17:17, po czym objęli prowadzenie i wygrali 27:25, a w całym meczu 3:1.
Kolejne spotkanie u siebie ZAKSA rozegra w środę z Biełogorje Biełgorod w ramach Ligi Mistrzów. Początek o godz. 18:00.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – MKS Będzin 3:1 (28:30, 25:18, 25:23, 27:25)
ZAKSA: Mateusz Bieniek, Rafał Buszek, Sam Deroo, Dawid Konarski, Benjamin Toniutti, Łukasz Wiśniewski, Paweł Zatorski (libero) oraz Patryk Czarnowski, Aleksander Maziarz, Grzegorz Pająk, Kamil Semeniuk, Dominik Witczak
MVP: Dawid Konarski (ZAKSA)
/kp/
fot. Iwona Naworska