Podobnie jak w poprzednim roku, w Raciborzu będzie można kupić ozdoby świąteczne czy słodkości. W programie jarmarku przewidziano także występy artystyczne.
W dniach 6-9 kwietnia na Placu Dominikańskim w Raciborzu odbędzie się Jarmark Wielkanocny. Tego typu wydarzenia miały miejsce już nawet w 1293 roku. Miasto miało przywileje urządzania kilku jarmarków w roku. Trwały one na ogół kilka dni i cieszyły się dużym zainteresowaniem.
Teraz do Raciborza znów zjadą kupcy i rękodzielnicy z całej Polski. Będzie można kupić wędliny, góralskie sery, wypieki, ozdoby świąteczne, szyte przytulanki, słodkości czy biżuterię. Swój kramik będą mieli również podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej – niepełnosprawni, którzy wykazują się szczególnym talentem manualnym. Od 15 lat uczestniczą oni w jarmarkach, prezentując wyroby ceramiczne, tkackie, introligatorskie, prace plastyczne czy witraże. Jak mówi Franciszek Mandrysz, kierownik WTZ, prace te to połączenie obecnych trendów z tradycyjnymi raciborskimi wzorami. – Poprzez udział w tego typu przedsięwzięciach, chcemy pokazać, że osoby niepełnosprawne, to nie tylko pasażerowie na gapę, ale utalentowani ludzie wnoszący wkład w życie społeczne – tłumaczy.
Oprócz jarmarku w programie znajdą się występy artystyczne. Przed publicznością zaprezentują się m.in. wychowankowie Raciborskiego Centrum Kultury oraz goście z Czech. Przygotowano także atrakcje dla najmłodszych oraz widowisko pasyjne.
oprac. /kp/
