Blisko pół tysiąca osób wzięło udział w konferencji poświęconej problemowi suszy.
Ubiegłoroczna susza dotknęła prawie 90% gmin w Polsce i przyniosła miliardowe straty. Polska gromadzi jedynie 6% wody, która odpływa z obszaru naszego kraju, a mogłaby aż 15%. Sytuację pogarsza rozkład opadów, którego efektem jest jednakowe występowanie powodzi i susz. Niedobór wody stał się więc istotnym problemem, który zdominował dyskusję podczas dwudniowej konferencji w Zakrzowie.
Susza to problem socjoekonomiczny – takiego określenia użył podczas konferencji prof. dr hab. inż. Ľuboš Jurík, który w swoim wystąpieniu podkreślał, że zjawisko suszy nie zna granic terytorialnych i powinno stać się przedmiotem międzynarodowej współpracy.
Obecni na konferencji zgodnie stwierdzili, że potrzebne są odpowiednio zaplanowane działania, gdyż problem niedoboru wody nie rozwiąże się sam. – Dlatego trzeba podjąć bardzo stanowcze kroki, które pozwolą na realizację przedsięwzięć związanych z budową zbiorników wodnych w krótszym czasie – mówił prof. Krzysztof Ostrowski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, współorganizator konferencji, odpowiedzialny za stronę naukową przedsięwzięcia.
Problem suszy może dotknąć nie tylko sektor rolniczy, ale każdego mieszkańca kraju. – Trzeba problem wody zacząć traktować bardzo poważnie, bo ona okazuje się najważniejszym czynnikiem, a za chwilę może stać się towarem deficytowym i przez to bezcennym. Nie dotyczy on tylko rolnictwa, ale będzie miał przełożenie na każdą dziedzinę życia i gospodarki – komentuje Bogusław Berka, prezes Przedsiębiorstwa Rolno-Przemysłowego Agromax z Raciborza i pomysłodawca inicjatywy.
W czasie konferencji przyglądano się liczbie zbiorników gromadzących wodę, których w naszym kraju jest niewiele, a ich budowa trwa bardzo długo. – Warto pamiętać, że obecnie jest przygotowywany program przeciwdziałania skutkom suszy. Jeżeli to tempo, które zostało w nim przedstawione zostanie dotrzymane, to możemy mieć nadzieję na poprawę sytuacji, jeśli nie – czekają nas ciężkie czasy i przede wszystkim bardzo duże straty finansowe, które niestety już dziś widzimy – dodaje prof. K. Ostrowski z krakowskiej uczelni.
Efektem dwudniowej konferencji są liczne założenia i wnioski, które zostaną przekazane władzom samorządowym i rządowym. Wśród postulatów znalazły się następujące: susza, jako zjawisko powszechne, powinno być wpisane w codzienny harmonogram działań w obszarach związanych z rolnictwem; stanowi ona jedno z najbardziej dotkliwych zjawisk oddziałujących na środowisko naturalne, a do walki z nią konieczne są posunięcia długofalowe i właściwie zaprojektowane; wdrażane są realne kroki, których celem jest minimalizowanie skutków suszy, działania te są wynikiem podejmowanych ustaw oraz realizowania polityki zgodnej z dyrektywami UE; zaangażowanie w rozwiązanie problemu wymagane jest nie tylko od osób bezpośrednio związanych z tematem, ale również od każdego użytkownika wody; konieczne jest wprowadzanie zabiegów agrotechnicznych wspomagających walkę z suszą; powinno ograniczyć się niejasne i skomplikowane regulacje dotyczące uprawy ziem; należy podjąć działania we współpracy z najbliższymi partnerami zagranicznymi – Czechami i Słowacją.
Działania z zakresu gospodarki wodnej podejmuje m.in. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Celem strategicznym funduszu jest przywrócenie wysokiej jakości wód powierzchniowych oraz ochrona jakości wód podziemnych, a także racjonalizacja ich wykorzystania oraz adaptacja do zmian klimatu.
KC
fot. Adrianna Sikorska
„Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach”.