Rozmach idei budzi podziw. Pozostaje pytanie: to marzenie czy realny cel?
Eko-Okna to tajemniczy inwestor, o którym od czasów kampanii wyborczej mówił prezydent Dariusz Polowy. Spółka jest zainteresowana kupnem od miasta pl. Długosza, a następnie wzniesieniem w tym miejscu budynku wielokondygnacyjnego z podziemnym parkingiem na 300 samochodów, łączącego w sobie funkcje miastotwórcze. Oficjalnej prezentacji wstępnej idei stworzonej przez architektów z cenionej na rynku i wielokrotnie nagradzanej rybnickiej pracowni ToProjekt dokonano na specjalnej konferencji prasowej z okazji 100 dni rządów prezydenta.
Projekt z rozmachem
Eko-Okna przedstawiły własną wizję tego miejsca. Zgodnie z projektem niemal cała obecna powierzchnia placu Długosza zostałaby zajęta przez nowy kompleks. Trzypiętrowy budynek składa się z czterech brył połączonych przejściami na najwyższym piętrze. W podziemiach znajduje się parking na 300 samochodów. Parter mają zająć restauracje i lokale handlowo-usługowe. Na pierwszym piętrze zaplanowano sale sportowe, audytorium oraz kilkanaście mieszkań. Na drugim piętrze ma powstać szkoła Eko-Okien wraz z zapleczem badawczym. Na dachu będzie ogólnodostępny ogród z panoramą na miasto. Na poziomie ulic, między czterema bryłami kompleksu, jest pusta przestrzeń. Będą mogły się tu odbywać imprezy plenerowe. Zewnętrzna elewacja kompleksu Eko-Okien będzie pokryta cegłą klinkierową. Ma tym nawiązywać do sąsiadującego gotyckiego kościoła pw. Wniebowzięcia NMP. Nie zabraknie nowoczesnego oszklenia budynku, co z pewnością będzie wizytówką przedsiębiorcy.
Ile to będzie kosztować?
Prywatna inwestycja ma być w całości sfinansowana przez Eko-Okna. Dodatkowo firma chce odkupić od miasta plac Długosza, którego cena wywoławcza może wynieść 10 milionów zł. O dalszych losach tej inwestycji zadecydują teraz radni miasta Racibórz.
Jaki jest szacunkowy koszt inwestycji? Ile miasto zażąda za ostatni tak duży grunt w centrum? Czy ambitna wizja spółki z Kornic i biura projektowego z Rybnika ma szansę zostać urzeczywistniona? Za ile lat? Jakie trudności może napotkać inwestor? Na te pytania, mimo dwugodzinnej konferencji prasowej w raciborskim magistracie, nie padły konkretne odpowiedzi. Prezes zarządu Eko-Okien Adam Wajda nie chciał wypowiadać się na temat nakładów finansowych ani ram czasowych. Między wierszami można było wyczytać jednak, że w najbardziej optymistycznym scenariuszu to kwestia przynajmniej pięciu lat, o ile inwestor nie napotka komplikacji. Architekci, którzy przygotowali wizualizację nie kryli, że – patrząc na polskie realia i własne możliwości – faza projektowania i uzyskiwania zgód może wynieść nawet 2,5 roku. Budowa mogłaby potrwać 2 lata, ale tylko wówczas, gdy będzie możliwość szybkiego jej sfinansowania. A koszt, choć nikt nie mówi tego wprost, to grubo ponad 100 mln zł. Gospodarz miasta pytanie, czy spodziewa się finalizacji inwestycji jeszcze w tej kadencji, skwitował: jeśli Bóg da.
Zachwyt i wątpliwości
„Wreszcie jakaś świeża i nowoczesna wizja! Oby tak dalej” – komentarzy w tym tonie jest więcej. Nasi Czytelnicy wyrażają opinie na temat przyszłości placu Długosza i inwestycji Eko-Okien w mediach społecznościowych, na portalu oraz w prywatnych wiadomościach, która trafiają na naszą redakcyjną skrzynkę. Temat rozpala wiele pozytywnych emocji, a mieszkańcy zachwycają się ideą zagospodarowania placu Długosza. Na wyobraźnię internautów wpływa także świetne wykonana przez ToProjekt wizualizacja. Raciborzanie mówią o koncepcji, której nie powstydziłyby się największe europejskie miasta.
Mniej optymizmu niż mieszkańcy wyrażają radni opozycyjni. W wątpliwość poddają przede wszystkim możliwości nawet tak dużego inwestora jak Eko-Okna. Zwracają uwagę na to, że budynek będzie musiał na siebie zarobić. – W jaki sposób? Parking będzie kosztować kilkanaście złotych za godzinę? – zastanawiają się, dodając, że inwestycji oczywiście kibicują, ale boją się, że skończy się jedynie na pięknych projektach, które są wyłącznie elementem marketingowym nowych władz miasta.
/eu/
Fot. ToProjekt.pl
