Pracodawcy wołają o pomoc: kogo mamy zatrudniać w naszych przedsiębiorstwach? Jedną z ostatnich, „niezagospodarowanych” grup zawodowych stanowią emeryci.
Wiek emerytalny w Polsce wynosi dla mężczyzn 65 lat, a dla kobiet 60 lat. Istnieje oczywiście jeszcze multum przypadków osób, które zdecydowały się skorzystać z emerytur pomostowych, ich wiek jest wyraźnie niższy. Gros osób przechodzących na emeryturę zmuszonych jest do znacznego obniżenia poziomu dotychczasowego życia, czego podstawową przyczyną jest niska kwota przyznanego świadczenia. Nic więc dziwnego, że tak wiele osób pragnie podjąć ponownie aktywność zawodową. Czasami decyzja o pracy podejmowana jest kosztem własnego zdrowia, aby zwiększyć wpływy do domowego budżetu. Jednak drugim powodem do szukania dodatkowego zajęcia przez seniorów jest potrzeba bycia aktywnym i potrzebnym (czasem w innym zawodzie, na nieco „niższych obrotach”).
Emeryci rozwiązaniem problemów rynku pracy?
Pracodawcy, którzy w ostatnich latach odczuwają duży problem ze znalezieniem pracowników, coraz częściej szukają chętnych do pracy w tej grupie społecznej. Przykładem tego jest inicjatywa Wodzisławskiej Izby Gospodarczej, na której wniosek Powiatowy Urząd Pracy w Wodzisławiu rozpoczął program rejestrowania seniorów chcących podjąć zatrudnienie. – To ostatnia grupa zawodowa, do której jeszcze możemy sięgnąć w sytuacji, kiedy w naszych rejestrach praktycznie już nie ma osób chcących pracować. Obecnie pracujemy nad rozwiązaniem, aby formalnie urząd mógł te osoby rejestrować, a przez to pomagać lokalnym firmom – mówi dyrektor wodzisławskiego PUP Anna Słotwińska-Plewka.
W województwie śląskim na pracę zdecydowało się aż 15,2 proc. osób uprawnionych do pobierania emerytury. W kraju w większości pracę na emeryturze podejmują kobiety – około 56 proc. Inaczej sytuacja kształtuje się na Śląsku. – Nasze województwo jest jedyne, gdzie wśród pracujących emerytów przeważają mężczyźni. Stanowią oni prawie 60 proc. populacji – mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego. To daje podstawy o wysunięcia wniosku, że takie odmienne proporcje względem płci spowodowane są dużą grupą emerytowanych górników, których obejmują liczne przywileje, w tym emerytalne. Przechodzący na emeryturę górnik jest w sile wieku produkcyjnego, tak więc nie ma przeszkód, aby podjął on pracę, z racji doświadczenia, w podobnym sektorze. To pokazują również poniższe dane.
W naszym województwie najwięcej dorabiających seniorów jest w sektorze przetwórstwa przemysłowego, to aż 13,7 proc., kolejną branżą, w której chętnie dorabiają emeryci, jest handel hurtowy i detaliczny, naprawa pojazdów samochodowych – 13,4 proc., trzecie miejsce w naszym województwie zajmują usługi administrowania i działalność wspierająca – 12,6 proc. (to m.in. działalność ochroniarska, utrzymaniem porządku i mienia).
Rynek czeka, prawo sprzyja
Aby dorobić do emerytury, wystarczy, że w chwili nabycia takiego prawa rozwiążemy stosunek pracy, a następnie zgłosimy się do ZUS-u z dotychczasowymi świadectwami pracy. Istnieje nawet możliwość podjęcia pracy u dotychczasowego pracodawcy, jednak nie można tego dokonać wcześniej niż zostało przyznane prawo do świadczenia emerytalnego.
Przyjęcie do pracy emeryta jest korzystne nie tylko ze względu na duże doświadczenie takiej osoby, ale również często możliwość zatrudnienia pracownika na umowę cywilno-prawną. Nieraz spotykamy się też z sytuacją, kiedy pracodawca podpisze z emerytem standardową umowę o pracę (w tym wypadku z tytułu zatrudnienia emeryta opłacane są składki ZUS, z wyjątkiem składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych). Takie rozwiązanie zaleca oczywiście ZUS. – Kontynuowanie pracy to dobry sposób nie tylko na osiąganie większych dochodów, ale również na podwyższenie wysokości emerytury. Przepisy stanowią bowiem, że emeryt, który pracuje, a od jego umowy odprowadzane są pełne składki, ma prawo do przeliczenia swojego świadczenia z uwzględnieniem dodatkowych okresów zatrudnienia – wyjaśnia rzecznik śląskiego oddziału ZUS.
Z korzystniejszej dla pracodawców formy zatrudnienia na podstawie umowy cywilno-prawnej korzysta obecnie prawie 26 proc. pracujących seniorów. Najkorzystniejsza dla pracodawcy w tym wypadku jest umowa o dzieło, bowiem nie rodzi obowiązku opłacania żadnych składek na ZUS, a jedynie konieczność odprowadzenie zaliczki na podatek dochodowy do urzędu skarbowego.
Dodatkowa emerytura nie ucieknie
Warto również zaznaczyć, że podjęcie pracy na emeryturze nie pozbawia możliwości korzystania z innych przywilejów. Jednym z nich jest choćby tzw. „trzynasta emerytura”, która znalazła się we wdrażanej przez rząd „piątki PiS”. Zgodnie z zapowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego, 13. emeryturę dostaną wszyscy emeryci, bez żadnych wyjątków. Dotyczy to więc także emerytów, którzy nadal pracują. Pierwsze 13. emerytury będą wypłacane już od 1 maja. 13. emerytura wyniesie dokładnie tyle, ile najniższa emerytura, czyli 1100 zł brutto. „Na rękę” będzie to 888,25 zł, czyli mniej niż w przypadku najniższego świadczenia (934,60 zł).
Dariusz Niestroj
Fot. pixabay.com