Spółka zakończyła działalność ujemnym wynikiem finansowym na poziomie 301 tys. złotych.
Ujemny bilans spółki jest wynikiem kilku czynników. Przede wszystkim należy tu wymienić malejące przychody z przewozów pasażerskich, spowodowane spadkiem sprzedaży biletów miesięcznych oraz istotny wzrost poziomu kosztów paliw oraz wynagrodzeń.
O stabilność finansowania oraz działania spółki na lokalnym rynku zadbał starosta raciborski. W wyniku jego działań zawarto pod koniec listopada 2018 r. umowy na świadczenie przez PKS w Raciborzu usług publicznego transportu zbiorowego na terenie całego powiatu raciborskiego z wszystkimi włodarzami gmin.
Pierwszy kwartał bieżącego roku PKS zakończył wynikiem dodatnim na poziomie 100 tys. zł. Wpływ na taką sytuację miały stabilne przychody z wykonywania transportu publicznego na terenie powiatów: raciborskiego, rybnickiego oraz wodzisławskiego, a także kędzierzyńsko-kozielskiego i głubczyckiego, zagwarantowane dofinansowanie do nierentownych kursów oraz zwiększona ilość usług świadczonych komercyjnie szczególnie w zakresie przewozów pracowniczych. Mimo że wynik za pierwszy kwartał jest pozytywny, nie ma gwarancji na dodatni bilans z całego roku. W kwietniu i maju PKS odnotował bowiem załamanie sprzedaży biletów miesięcznych szkolnych. Strajk nauczycieli, okres świąteczny, długi weekend majowy oraz trwające matury z pewnością znacząco wpłynęły na tę sytuację. Łączna liczba zakupionych biletów na maj zmalała o ponad 1300 szt. w odniesieniu do marca br. (w marcu PKS sprzedał 4108 biletów, a w maju już tylko 2765). Największy spadek zanotowano szczególnie w grupie osób dojeżdżających do szkół ponadpodstawowych.
Zgodnie z prognozą taka tendencja ma utrzymać się do końca sierpnia. Bazując na doświadczeniu z poprzednich lat, raciborski PKS zakłada, że wzrost przychodów nastąpi od początku września, na co wpłynąć ma powrót młodzieży do szkół oraz utrzymanie obecnie obsługiwanych przewozów komercyjnych.
c
fot. archiwum