Długa dyskusja o braku dyskusji

1
286

Opozycja zarzuca prezydentowi miasta brak konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania placu Długosza. Dariusz Polowy przypomina jej, kto wygrał wybory.

Podczas ostatniej, majowej sesji rady miasta obrady zdominowała dyskusja na temat sprzedaży placu Długosza. Radny Mirosław Lenk, były włodarza miasta, parokrotnie podkreślał, że jest za sprzedażą tego atrakcyjnie położonego gruntu inwestycyjnego w centrum Raciborza, jednak domaga się szerokich konsultacji społecznych w tym zakresie. Obecny prezydent miasta Dariusz Polowy odpowiedział radnemu, że „konsultacje” już były na etapie jesiennych wyborów i jego zdaniem mieszkańcy miasta jednoznacznie zadecydowali wtedy, jaka powinna czekać przyszłość plac Długosza.

Poza Mirosławem Lenkiem oraz radnymi z jego środowiska politycznego o konsultacje w sprawie sprzedaży placu apelował także założyciel raciborskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku – Piotr Klima. Wskazywał on na, jego zdaniem, zbytni pośpiech w procedowaniu sprawy. – Ta sprawa jest być może najważniejsza w tej kadencji samorządu, ona zaważy na naszej opinii wśród społeczeństwa. Pośpiech, jak wiadomo, jest złym doradcą – mówił P. Klima podczas dyskusji o sprzedaży placu. Radny apelował o odroczenie głosowania o minimum trzy miesiące i powrócenie do tematu po wakacjach. W trakcie obrad złożył on nawet wniosek formalny o wycofanie głosowania z porządku obrad, który został jednak przez radę odrzucony.

Opozycyjni radni wyrazili szereg obaw odnośnie przedstawionej niedawno koncepcji zabudowy placu Długosza przez potencjalnego inwestora, największego pracodawcę w regionie – firmę EKO-Okna. Co z miejscami parkingowymi? Czy mieszkańcy będą mogli swobodnie korzystać z obiektu? Co się stanie, jeżeli inwestor zagrodzi teren, który następnie będzie stał nieużyteczny przez kilka lat? Co, jeżeli przetarg wygra ktoś inny? – To jest ważny punkt miasta. Wymaga on zagospodarowania, ale niewątpliwie wymaga również dyskusji. Dziwię się radnej Tomaszewskiej, która w poprzedniej kadencji była wielką orędowniczką konsultacji. My nie chcemy niczego blokować, nie mamy takiego zamiaru! Chcemy tylko dyskusji, która rozwieje nasze wątpliwości i wątpliwości mieszkańców – tłumaczył Mirosław Lenk. Podkreślił on także, że za jego kadencji konsultowano nawet drobne projekty. Z takim stwierdzeniem nie mógł się zgodzić koalicyjny radny Michał Szukalski, który momentalnie wytknął byłemu prezydentowi, że takowych konsultacji nie było choćby w przypadku próby sprzedaży placu przy ul. Szewskiej. – Radni głosowali nad uchwałą, nie wiedząc, kto jest inwestorem, co tam ma być wybudowane i jakoś nie było wtedy żalu i problemu, że są nieprzeprowadzone konsultacje społeczne – ripostował M. Szukalski.

Liczne zarzuty opozycji względem braku konsultacji nie mogły zostać bez odpowiedzi prezydenta miasta Dariusza Polowego. Przypomniał on krytykującym radnym, kto wygrał ostatnie wybory i kto uzyskał mandat do rządzenia. – Myślę, że same wybory też można ocenić jako swego rodzaju konsultacje i ich wynik był dosyć jednoznaczny – podkreślił włodarza miasta. D. Polowy odniósł się również do kwestii parkingu mającego powstać w bryle zaprojektowanego budynku. Zaznaczył, że przedstawiona w lutym koncepcja w sposób jednoznaczny przewidywała ogólnodostępność parkingu dla mieszkańców. – Poza logiką jest to, że ktoś wybuduje parking na 300 miejsc i nie udostępni go mieszkańcom – skwitował prezydent. D. Polowy mówił również o tym, że jeżeli faktycznie będzie taka potrzeba, miasto zastanowi się nad wybudowaniem wielopoziomowego parkingu, np. w rejonie RCK, jak nadmieniał wcześniej radny Galli.

Ostatecznie uchwała o sprzedaży gruntu została przegłosowana. Przeciw byli: Marcin Fica i Piotr Klima. Od głosu wstrzymało się dziewięciu radnych.

Dariusz Niestroj