Fundacja Mój Las posadziła ponad 2 tys. drzew w Kuźni Raciborskiej

102
377

Wolontariusze wraz z harcerzami, przedstawicielami UTW i Tomaszem Sikorą nie tylko posadzili drzewa, ale także dowiedzieli się, jak w szkółce w Nędzy przygotowywane są sadzonki.

2123 posadzone drzewa w Kuźni Raciborskiej to wynik pierwszej akcji Fundacji Mój Las z Rybnika w ramach misji sadzenia lasów. Wolontariusze w obecności ambasadora fundacji – Tomasza Sikory, byłego biathlonisty, wielokrotnego olimpijczyka – razem z harcerzami z 13. Ratowniczej Drużyny Harcerskiej i 16. Harcerskiej Drużyny Pożarniczej działającej w Szczepie harcerskim w Gotartowicach wraz z przedstawicieli Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Rybnika posadzili 17 października nowy las. Odbyło się to pod patronatem Nadleśnictwa Rudy Raciborskie. – To dzisiejsze wspólne działanie sprawiło, że nie tylko posadziliśmy tak wiele drzew, ale też zdobyliśmy wiedzę, jak w szkółce w Nędzy przygotowywane są sadzonki, by powstał las. Dziękujemy wszystkim za tak liczny udział. Jako fundacja liczymy, że w następnych akcjach frekwencja będzie równie wysoka. W Polsce wchodzimy właśnie w okres półrocznego smogu. Niestety, bez takich działań jak dziś nie poradzimy sobie z poprawą czystości powietrza. Zachęcamy i zapraszamy wszystkich, którym bliskie jest dobro klimatu, do wspólnego działania, by nowych lasów powstawało coraz więcej – mówią wolontariusze.

Fundacja Mój Las to grupa osób, które poznały się w projekcie wolontariatu. Cechuje ich poszanowanie dla przyrody i nieokiełznana chęć działania. – Naszą misją jest dbanie o klimatyczną równowagę. Jesteśmy przekonani, że zwiększenie zalesienia naszego kraju jest przywróceniem równowagi biologicznej. Wierzymy, że tylko wspólne działania dadzą pozytywny rezultat. Lasy są naszym naturalnym sprzymierzeńcem. Udział lasów w wymianie CO2 jest oczywisty. Zalesienie nieużytków i gleb VI klasy to także ograniczenie stosowania nawozów sztucznych używanych w nadmiernych ilościach, by na słabych glebach uzyskać efektywne plony. Lasy zatrzymują wodę, której mamy coraz mniej. Lasy to zatem naturalne „zbiorniki retencji”. Lasy tworzą przyjazny mikroklimat, dają nam spokój i dobrą energię. Drzewa dają nam chłód w gorące dni. Lasy to nasze fabryki tlenu, to nasze bezpieczne życie. Lasy stanowią naturalną ostoję wielu zwierząt i roślin. Lasy po prostu są naszym sprzymierzeńcem – uważają przedstawiciele fundacji.

KP
Fot. Fundacja Mój Las