Kradzież została zgłoszona pod koniec lipca, a jej wyjaśnieniem zajęli się policjanci z Komisariatu Policji w Kędzierzynie-Koźlu. Funkcjonariusze z referatu kryminalnego po przybyciu na miejsce zdarzenia przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady, a także zebrali i połączyli ze sobą wszelkie informacje które mogły doprowadzić na trop włamywacza. Zabezpieczone na miejscu włamania ślady nie wskazywały jednak na typowe włamanie do obiektu. – Kryminalni zaczęli podejrzewać, że związek z tym przestępstwem może mieć jeden z pracowników sklepu – mówi Magdalena Kowalska, rzecznik policji w Kędzierzynie – Koźlu. Przypuszczenia okazały się trafne. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 32-latka – dodaje. Ustalono, że mężczyzna dzień wcześniej, po zakończonej pracy schował się w sklepowej piwnicy, a kiedy już wszyscy wyszli, skradł z metalowej kasetki znajdującej się w szafie pancernej 17 tys. złotych i opuścił sklep przez okno. Policjanci już w dniu zgłoszenia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o włamanie i kradzież 17 tys. złotych na szkodę swojego pracodawcy. Policjanci odzyskali skradzione pieniądze. Zatrzymany 32-latek z Kędzierzyna-Koźla usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Policjanci odzyskali skradzione pieniądze, które podejrzany ukrył w miejscu zamieszkania na strychu w kominie. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
