KĘDZIERZYN-KOŹLE : Ukraiński Kałusz atrakcyjny dla biznesu

3
181
Ukraiński Kałusz atrakcyjny dla biznesu
Porozumienie o współpracy z ukraińskim miastem Kałusz zostało podpisane już w 2005 roku, jednak po siedmiu latach, w 2012 roku ówczesna rada miasta zdecydowała o przerwaniu współpracy. Nie odnawiano jej, mimo, że strona ukraińska wielokrotnie o to zabiegała. Sytuację postanowiła zmienić prezydent Sabina Nowosielska, a obecna rada miasta przychyliła się do odświeżenia kontaktów. – Porozumienie zakłada m.in. współpracę samorządowo – gospodarczą. W Kałuszu jest ogromna firma petrochemiczna i możliwe, że nasi biznesmeni z branży będą chcieli kupować od sąsiadów ich surowce – tłumaczy Nowosielska. Dlatego, jak wyjaśniła dalej prezydent, na ostatnim spotkaniu z merostwem Kałusza obecny był prezes Petrochemii Blachownia, Jerzy Wiertelorz. – Omówiliśmy warunki współpracy i docelowo planujemy stworzyć w Kędzierzyńsko – Kozielskim Parku Przemysłowym punkt wymiany biznesowej naszych miast partnerskich – zapowiada prezydent. Jednak ambitne plany samorządowców będą musiały poczekać. Firma z Kałusza uzależniona jest od politycznych decyzji Rosji i puki co, instalacja nie pracuje. Nowsielska nie ukrywa, że kontakty biznesowe z atrakcyjnym gospodarczo partnerem to podstawa dla rozwoju miasta, jednak to nie jedyny obszar możliwej współpracy. Z Kałuszem łączą nas również czynniki historyczne, geograficzne i kulturowe. O odnowienie partnerstwa z Kałuszem zabiegał głównie radny Andrzej Kopacki i właściwie to dzięki jego inicjatywie doszło do ponownego spotkania się stron. Jakiś czas temu radny złożył formalną interpelację do prezydent Sabiny Nowosielskiej i otrzymał pozytywną odpowiedź.  – Chciałbym podziękować władzom miasta, że ponownie przyjęły zaproszenie do współpracy z Kałuszem – powiedział na ostatniej sesji rady miasta Kopacki nie kryjąc satysfakcji. Przypomniał, że  pierwszy sygnał o chęci reaktywowania kontaktu pojawił się już w styczniu tego roku podczas spotkania opłatkowego tamtejszej Polonii z lokalnym Stowarzyszeniem Kresowiaków. – Bardzo im na tym zależało, bo dla tych ludzi to często jedyna możliwość bezpośredniego spotkania z rodakami mieszkającymi w kraju – podkreślił. Tamtejsi Polacy bardzo cenią możliwość kontaktu z Ojczyzną, kultywują nasz język, tradycje narodowe i historię. Nie zapominajmy o naszej Polonii – zaapelował Kopacki. Aktualnie miasto ma  również zawarte umowy partnerskie z Piszem, Raciborzem, czeskim Prerovem  i Jonavą na Litwie, (gdzie też są bardzo duże zakłady chemiczne) a także z Ohringen w Niemczech. Dotychczasowe kontakty między miastami opierały się zwykle na grzecznościowych przyjazdach delegacji i wymianie młodzieży, teraz Nowosielska chce je wzbogacić o konkretne działania biznesowe. Jednak radnym zależy też, by wymiana między miastami odbywała się nie tylko na linii władza – władza, ale również mieszkańcy – mieszkańcy. Według radnych ważna jest również promocja  tej współpracy wśród mieszkańców. Radna Katarzyna Dysarz wyszła z propozycją, by podobnie jak w Opolu czy Gliwicach, postawić w widocznych miejscach symboliczne kierunkowskazy informujące mieszkańców w którym kierunku jest miasto partnerskie i ile  kilometrów dzieli nas od takiej metropolii. – Zastanówmy się nad podobną formą promocji, bo mieszkańcy zwykle nie mają pojęcia z kim my współpracujemy, a pokazanie im tego może być przyczynkiem do popularyzacji tych kontaktów – przekonuje Dysarz. 
 
 
 
Komentarz na gorąco: Jarosław Jurkowski, rzecznik Urzędu Miasta.
 
Jako miasto mamy za sobą kilka lat przerwy we współpracy z Kałuszem ponieważ w poprzedniej kadencji wzajemne stosunki zostały nieco zamrożone, ale wszystko zmierza ku naprawieniu zaległości. Wznowione niedawno porozumienie zostało podpisane przez strony – polską i ukraińską na 5 lat. Są w nim zawarte zobowiązania do utrzymywania kontaktów z samorządowcami, przedsiębiorcami, przedstawicielami oświaty i kultury, czy klubami sportowymi. W pierwszym spotkaniu biznesowym stron, kędzierzyńskiej delegacji towarzyszył prezes Petrochemii Blachownia – Jerzy Wiertelorz i z tego, co mi wiadomo spotkanie było udane. Tu mogę dodać, że miasto Kałusz pod pewnymi względami jest bardzo podobne gospodarczo do Kędzierzyna – Koźla dlatego, że tam również jest mocno rozbudowany przemysł chemiczny. Obie strony zobowiązały się do stworzenia punktu informacyjnego o sobie, czyli w Kędzierzyn – Koźle o Kałuszu i na odwrót. Jest to typowa wymiana na bazie samorządów, oświaty, sportu. Jednak prezydent nie ukrywa, że najbardziej liczy na kontakty biznesowe pomiędzy oboma miastami. Czy do nich dojdzie to już zależy od obu stron, od przedsiębiorców tych krajów, czy znajdą wspólną płaszczyznę do robienia interesów. 
 
Katarzyna Solarz