Nieznany sprawca, w Zawadzie, w miejscu oznaczonym zakazem wysypywania śmieci, pozbył się swoich odpadów w niespotykany dotąd sposób. Śmieci nie były bowiem wysypane na całym terenie, lecz… zapakowane w workach wisiały zaczepione do drzew.
– Jak wiadomo, sprawca dzikiego wysypiska śmieci nie jest zainteresowany, na czyim terenie wyrzuca swoje odpady i komu w ten sposób robi kłopot. Nie wspominając już, że takim zachowaniem szkodzi naszemu wspólnemu środowisku – wyjaśnia Straż Miejska w Wodzisławiu Śląskim i dodaje: – Właśnie przy okazji takich spraw, możliwie każdorazowo staramy się apelować do wszystkich mieszkańców, aby nie zostawali obojętni w takich przypadkach.
Dzikie wysypisko śmieci w dzielnicy Zawada, miejsce ostatniego zdarzenia, zostało uprzątnięte i odpowiednio oznakowane już w ubiegłym roku.
kk