Do naszej redakcji zwrócił się kierowca, który, jak sam przyznaje, choć nieczęsto przejeżdża ul. Jastrzębską w stronę Wodzisławia Śl., zawsze zatrzymywał się przy znaku z napisem "STOP". Chodzi o znak ustawiony na wysokośći ZSP nr 2, przed oznakowanym przejściem dla pieszych.
– Choć STOP na głównej drodze wydaje mi się absurdalny, znajduje się on przecież właściwie idealnie na wprost kierowców nadjeżdżających od strony Jastrzębia. Ja wiem, że po prawej stronie można zauważyć również boczną drogę, ale z racji tego, że nie wiem, jak mam interpretować znak, zawsze staram się przynajmniej zwolnić i ewentualnie móc ustąpić pierwszeństwa kierowcom nadjeżdżającym z prawej. To z kolei, wiem i widzę, denerwuje innych kierujących, jadących za mną! Chciałbym więc raz na zawsze rozwiać swoje wątpliwości, co do tego, do której z dróg odnosi się znak – poinformował nas pragnący zachować anonimowość czytelnik.
Sprawdziliśmy więc oznakowanie miejsca, o którym mowa. Zachowania przejeżdżających tam kierowców można jednak interpretować różnie.
Zdecydowana większość z nich przejeżdża nie zważając na znaku STOPu. Sądząc po tablicach rejestracyjnych, są to w znaczej mierze osoby zamieszkałe/zameldowane na terenie powiatu wodzisławskiego, które najprawdopodobniej wiedzą, iż tuż za przystankiem autobusowym znajduje się boczna droga, do której właśnie ma odnosić się znak. Sporo kierowców (mniej lub bardziej) zwalnia w miejscu STOPu, co jednak możemy tłumaczyć również bliskością szkoły i przejścia dla pieszych. Kierujący, którzy zatrzymują się w tym miejscu, należeć więc będą raczej do mniejszości.
Czy jednak oznakowanie drogi powinno budzić czyjekolwiek wątpliwości? Szczególnie, że ruch na ul. Jastrzębskiej jest raczej spory. O komentarz dot. kontrowersyjnego oznakowania poprosiliśmy Komendę Powiatową Policji w Wodzisławiu Śląskim.
Komentarz na gorąco:
kom. Marta Pydych
Specjalista Jednoosobowego Stanowiska ds. Prasowo-Informacyjnych
"(…) na miejsce ustawionego znaku udał się policjant z Wydziału Ruchu Drogowego, który ustalił, że znak STOP (…) jest ustawiony w sposób prawidłowy i dotyczy się on drogi bocznej, a nie ulicy Jastrzębskiej. To, że jest on zwrócony nieco także w stronę głównej drogi, świadczy o tym, że ta boczna droga jest nieco pochyła i, aby znak był widoczny dla użytkowników z niej wyjeżdżających, musiał być tak ustawiony. Aby rozwiązać jednak problem mieszkańców, policjanci zwrócili się już do zarządcy dróg z prośbą o bardziej precyzyjne ustawienie znaku lub zmianę organizacji ruchu."
Jakie rozwiązanie dla feralnego oznakowania znajdzie zarządca drogi, dowiemy się pewnie już niebawem. Tymczasem, możemy potwierdzić, ul. Jastrzębska jest drogą główną i kierowcy mogą mijać znak bez obaw o mandat.
Katarzyna Krentusz
Fot. Justyna Koniszewska
AKTUALIZACJA:
Po naszej interwencji, STOP został bardziej skierowany w stronę drogi bocznej, przebiegającej po prawej od ul. Jastrzębskiej.
Takie ustawienie znaku nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, jak powinien być on odczytywany. A to z pewnością ucieszy wielu przejeżdżających w tym miejscu kierowców. 🙂