Wiktor Ludwikowski był jednym z twórców Policji Państwowej w II Rzeczpospolitej. Zasłużył się m.in tym, że jako przedstawiciel na kraj współpracował przy tworzeniu Międzynarodowej Komisji Policji Kryminalnych, w 1923 założonej jako Interpol. Był również organizatorem pierwszej polskiej centrali kryminalistycznej. Wprowadził stosowanie daktyloskopii w pracy policji, czyli techniki śledczej zajmującej się badaniami porównawczymi linii papilarnych dłoni w celu ustalenia sprawcy przestępstwa. Po wojnie osiadł w Koźlu, a w 1945 roku otworzył tu pierwszą restaurację pn. Repatriantka (znajdowała się w budynku, w którym obecnie mieści się Apteka przy dworcu PKS). W 1946 roku został naczelnikiem Etapowym Oddziału Państwowego Urzędu Repatriacyjnego w Koźlu, następnie był kierownikiem Banku Ludowego. Był również radnym Powiatowej Rady Narodowej i działaczem społecznym. Zmarł 24 marca 1959 roku i został pochowany na tutejszym cmentarzu. Data nadania jego imienia nie była przypadkowa. 23 kwietnia minęła 130 rocznica urodzin Ludwikowskiego.
Odsłonięcia pamiątkowej tablicy dokonała jego wnuczka, Elżbieta Rogowska.
– Był bardzo dobrym, uczciwym człowiekiem i kochanym dziadkiem – wspominała nie kryjąc wzruszenia. Zasłużył na pamięć.
Autorem wniosku o nadanie imienia jest lokalny badacz historii, Bogusław Rogowski, prywatnie mąż wnuczki Ludwikowskiego. Podkreśla on, że nadanie imienia temu mostowi jest nie tylko wydarzeniem historycznym, ma również aspekt praktyczny.
– Od tej pory nie będziemy już nazywać mostów pierwszym czy drugim w zależności od tego z której strony wjeżdżamy do Koźla, bo będzie już wiadomo, że jest most Józefa Długosza jak dotychczas i most Wiktora Ludwikowskiego – wyjaśnił.
Rogowski wspomina, że Ludwikowski miał ogromne zasługi dla Powstań Śląskich. W Poznaniu, gdzie był komendantem wojewódzkim policji, prowadził tajne szkolenia dla komendantów posterunków powstańczych. Przeszkolił wówczas 80 komendantów, którzy wzięli udział w III Powstaniu Śląskim.
– To powstanie było zwycięskie dla Polski, bo uzyskała wówczas Górny Śląsk. Działalność Ludwikowskiego została uznana przez ówczesne władze. Odznaczono go Gwiazdą Górnośląską i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Niewątpliwe zasługi Wiktora Ludwikowskiego położone pod podwaliny polskiej Policji doceniają jej obecni funkcjonariusze. Odsłonięcie tablicy upamiętniającej jego postać ma dla nich niemałe znaczenie.
– Na pewno jest to docenienie pracy policjanta, który dawniej tworzył struktury policji, jak również pracujących obecnie. Inspektor Ludwikowski był twórcą podstaw daktyloskopii wykorzystywanej jeszcze w latach powojennych i informacja o jego wkładzie w tę dziedzinę jest do tej pory przekazywana na szkoleniach czy na wykładach w Wyższej Szkole Policji, gdzie studiuje się historię naszej formacji – zaznaczył Wiktor Chałupa, p.o. Komendant Powiatowy Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Uroczystość zgromadziła przedstawicieli miejscowej oraz wojewódzkiej policji, samorządowców i mieszkańców Koźla.
Warto dodać, że sąsiedni most łączący lewy brzeg Odry z Wyspą od 13 lat nosi imię innego koźlanina, Józefa Długosza, zasłużonego dla powojennej odbudowy miasta.
Katarzyna Solarz
Fot. Agnieszka Gogolewska