„Oto są skarby Kościoła” – powiedział diakon Wawrzyniec wskazując na biednych mieszkańców Rzymu. Cesarz Walerian (według niektórych źródeł – sędzia mający odebrać kościelne dobra), wpadł we wściekłość. Przecież liczył na wielki majątek! Przecież tylko dzięki temu Wawrzyniec nie zginął trzy dni wcześniej wraz z papieżem Sykstusem II! A teraz ośmiela się kpić z namiestnika Republiki? Walerian był naprawdę rozczarowany i rozgniewany. Rozkazał ubiczować diakona za pomocą drutu, powiesić w celu wyrwania rąk i nóg ze stawów, a następnie rozciągnąć na żelaznej kracie i powoli piec w ogniu. Działo się to 10. sierpnia 258 roku. Niemal od razu rozpoczął się kult męczennika. Czczono go jako patrona ubogich, kucharzy, piekarzy, bibliotekarzy, jego wstawiennictwa wzywano także w czasie pożarów. Jest też wspominany w Litanii do Wszystkich Świętych i I modlitwie eucharystycznej.
Kult świętego Wawrzyńca trafił także do Wodzisławia Śląskiego. Mieszkańcy miasta wzywali jego pomocy podczas wielkiego kataklizmu w 1536 roku. Ocaleni wodzisławianie uroczyście ślubowali, że będą odtąd pielgrzymować do najbliższego kościoła pod wezwaniem św. Wawrzyńca. Wówczas najbliższa taka świątynia znajdowała się w Skrzyszowie. Mimo że od tamtych wydarzeń minęło już niemal 500 lat, tradycja pielgrzymek nadal jest żywa.
Nie jest to jednak jedyny przejaw kultu świętego w mieście. 27 maja 2008 r. arcybiskup Damian Zimoń podczas uroczystej mszy św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ogłosił Wawrzyńca patronem Wodzisławia Śląskiego. Dwa lata później przy skrzyżowaniu ul. 26 Marca z ul. Jana Pawła II stanęła drewniana figura przedstawiająca patrona. Przez cały rok wierni gromadzą się przy niej, aby odmawiać Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a 10. sierpnia po wspólnej mszy wraz z kapłanami wędrują do niej prosząc w modlitwie o pomyślność dla miasta.
Ponadto w dniu wspomnienia św. Wawrzyńca w wodzisławskim kościele WNMP do rąk wybranych osób trafia „Złoty Wawrzyn” – nagroda dla tych, którzy wyróżniają się w działalności kulturalnej, gospodarczej, prozdrowotnej i sportowej i przyczyniają się do rozwoju miasta. W tym roku statuetkę otrzymała Ewa Mrukwa Kominek. W wydarzeniu wzięli udział włodarze miasta, zaproszeni goście, laureaci z poprzednich lat oraz wodzisławianie.
/kc/