Chłopiec cierpi na bardzo rzadką chorobę – Zespół Arnolda-Chiariego. 5-latek by przeżyć musi być operowany w Barcelonie. Koszt zabiegu jest jednak zaporowy- wynosi 80 tys. złotych. Jego rodzice proszą o pomoc.
Zespół Arnolda-Chaiariego na który cierpi Dorian wyniszcza jego całe ciało. Ucisk powoduje zaburzenia przepływu płynu mózgowo-rdzeniowego, a co za tym idzie mnóstwo objawów neurologicznych. Obecność migdałków móżdżku w kanale kręgowym powoduje ciasnotę i ucisk rdzenia kręgowego. Oznacza to, że chłopiec może przestać chodzić oraz stracić czucie od szyi w dół. Choroba ta w każdej chwili może uszkodzić także ośrodki oddychania, powodując nagłą śmierć. Więcej o Dorianie pisaliśmy tutaj.
Jedyną nadzieją dla pięciolatka jest operacja w Instytucie Chiariego w Barcelonie. Jej termin wyznaczono na 13 lipca. By mogło dojść do zabiegu rodzice Doriana do końca czerwca muszą uzbierać 80 tys. złotych. – W każdej sekundzie mojego życia boję się tego, że nie zdążymy uzbierać pieniędzy na operację; że mój syn umrze, zanim wykorzysta szansę na ratunek; że właśnie w tej chwili cierpi, a ja jestem w pracy, nie przy nim. To najgorsze, co może spotkać rodziców. Żyjemy jednak nadzieją, że to się skończy, a okropny okres naszego życia pozostanie tylko wspomnieniem. Marzę, by na twarzy mojego aniołka na zawsze zagościł uśmiech – zasługuje na to jak mało kto, po tylu latach nieustannego cierpienia, które powoduje ta okropna choroba – pisze mama chłopca.
Życie Doriana możesz uratować przekazując darowiznę za pośrednictwem serwisu siepomaga.pl.
/mh/