„100 maratonów na 60 urodziny – przerwane marzenia”. Wystawa poświęcona śp. Z. Marszałkowskiemu

0
223

Marzeniem założyciel Klubu Sportowego „Forma” Wodzisław Śl. Zbigniewa Marszałkowskiego było przebiec w dzień urodzin swój setny maraton, niestety nie udało mu się tego zrealizować.

 

W wodzisławskim Muzeum do końca roku można oglądać wystawę „100 maratonów na 60 urodziny – przerwane marzenia” poświęconą śp. Zbigniewowi Marszałkowskiemu – aktywnemu sportowcowi, założycielowi Klubu Sportowego „Forma” Wodzisław Śl., który zmarł nagle w wieku 58 lat. W 2017 roku Zbigniew Marszałkowski obchodziłby 60. urodziny. Jego marzeniem było przebiec w dzień urodzin swój setny maraton, niestety nie udało mu się tego zrealizować. – Na wystawie prezentujemy fotografie, medale, pamiątki po śp. Zbyszku – zaprasza Muzeum.

Fot. Adrianna Sikorska

Wiadomość o śmierci Zbigniewa Marszałkowskiego zaskoczyła wszystkich: przecież był w pełni sił, przecież miał plany, przecież w listopadzie miał jechać do Aten… A tymczasem 28 czerwca 2016 r. w lokalnych mediach pojawiły się jego czarno-białe zdjęcia i smutna informacja o zaplanowanym na 2 lipca pogrzebie. Zbigniew Marszałkowski urodził się 21 sierpnia 1959 r. i już jako młody człowiek był czynnym sportowcem. Uprawiał pływanie, kulturystykę i przede wszystkim biegi. Brał udział m.in. w biegach na 100 km, udział w Biegu Rzeźnika, Biegu Katorżnika i zawodach triathlonowych IRON MAN. Swoją pasją zarażał innych zachęcając do spróbowania swoich sił w bieganiu, nordic walkingu, turystyce rowerowej i górskiej.

W 2004 r. wraz z przyjaciółmi założył w Wodzisławiu Śl. Klub Sportowy „Forma”, za pośrednictwem którego propagował zdrowy styl życia i przekonywał do uprawiania sportu w każdych okolicznościach. Fot. B. Kowalczyk

W 2004 r. wraz z przyjaciółmi założył w Wodzisławiu Śl. Klub Sportowy „Forma”, za pośrednictwem którego propagował zdrowy styl życia i przekonywał do uprawiania sportu w każdych okolicznościach. Dzięki niemu takie imprezy jak „Bieg Twardziela”, „Bieg Zakochanych”,  „Półmaraton Wodzisławski” czy „Festiwal biegowy o Puchar Starosty” cieszyły się wielką popularnością nie tylko wśród mieszkańców miasta. – Widać było, że bieganie z niego wprost wypływa, czym wciągał do niego coraz to nowych ludzi. Nie sposób było mu odmówić jak prosił o pomoc w organizowaniu zawodów czy po prostu o wspólne bieganie. Będzie nam wszystkim go bardzo brakowało – wspominał go przyjaciel Tomasz Słupek na łamach wydawanego przez Klub „Biuletynu”.

Czytaj więcej: Już osiągnął metę… – Zbigniew Marszałkowski

/j/