Rząd sprawdzi, czy jesteś “prawdziwym” przedsiębiorcą?

5
207
testprzedsiebiorcy

Ministerstwo Finansów nie przestaje zaskakiwać przedstawicieli środowiska biznesowego. Po licznych nowelizacjach przepisów, bezpośrednio dotykających polskich przedsiębiorców, pojawiają się kolejne pomysły, aby “urozmaicić” ich życie i codzienne funkcjonowanie wielu tysięcy rodzimych działalności gospodarczych. Tym razem mowa o “teście na przedsiębiorcę”, o którym informują media w całym kraju.

Resort pracuje nad testem, który ma oddzielić realnych przedsiębiorców od osób, które prowadzą fikcyjną firmę. W przypadku tych drugich ma chodzić głównie o samozatrudnionych, którzy co miesiąc wystawiają wyłącznie jedną fakturę temu samemu pracodawcy. To bowiem w naszym kraju zjawisko nagminne, na którym traci między innymi ZUS oraz Urząd Skarbowy, otrzymujący od takich przedsiębiorców mniejszą wysokość składek niż miałoby to miejsce przy zatrudnieniu ich na umowie o pracę. Ważnym aspektem w tych okolicznościach jest także uiszczanie niższych podatków, na przykład stawki liniowej w wysokości 19%.

Informacja o tym, że resort myśli nad przepisami, dzięki którym udałoby się zweryfikować każdą jednoosobową działalność, wyszła od wiceministra finansów Filipa Świtały. Minister nie krył, że jego zdaniem “jednym z problemów polskiego systemu podatkowe jest opodatkowanie jednoosobowych firm”. Zdaniem rządzących osób, które prowadzą tylko pozorną firmę, może być w Polsce nawet 200 tysięcy.

Jak się okazuje, prawdziwym przedsiębiorcą według ministerstwa jest ten, kto dywersyfikuje ryzyko, realizując swoje firmowe cele w kooperacji z wieloma klientami. Pierwszym krokiem do wprowadzenia “testu” miałaby być nowelizacja ustawy o PIT i podzielenie jej na dwa oddzielne akty. Jeden objąłby podatników, którzy uzyskują dochód z pracy na umowie, rent, emerytur oraz innej działalności wykonywanej osobiście, a drugi przedsiębiorców z jednoosobowymi firmami. Jak miałby wyglądać sam test? Tego resort nie zdradza, choć między wierszami da się wyczytać, że polegałby na wzmożonych kontrolach finansów jednoosobowych działalności gospodarczych. Minister nie podał szczegółów, ale już dziś zapowiedział, że wszystko ma być skonstruowane w taki sposób, aby nawet “mysz się nie prześlizgnęła”.

eu