Radna miejska Krystyna Klimaszewska interpeluje do prezydenta Dariusza Polowego, aby w mieście stanęły maszyny do recyklingu plastikowych butelek.
Zdaniem radnej doskonałym pomysłem byłoby, aby takie automaty pojawiły się w raciborskich dyskontach na zasadach porozumienia ze sklepem albo bezpośrednio na terenie osiedli. – Kaucja na materiały, które można poddać recyklingowi, to bardzo ważna rzecz. Weźmy przykład z innych państw czy też polskich miast, gdzie recyklingowi poddawanych jest prawie 90% plastikowych butelek! – apeluje K. Klimaszewska. – Zastosowanie automatów, w których można takie butelki zostawić w zamian za zwrot kaucji, sprawia, że zwiększa się świadomość mieszkańców za środowisko, w którym żyjemy – przekonuje radna miejska.
Automaty na butelki i puszki nie należą do tanich urządzeń. Rozpiętość cenowa automatów reverse vending jest bardzo szeroka i zależy od ilości funkcji konkretnego modelu. Jeśli ograniczyć się do automatów przyjmujących wyłącznie butelki plastikowe PET, ceny zaczynają się od 8500 euro. W tej chwili na polskim rynku działają tylko dwie firmy, które posiadają automaty sprawdzone w UE. Według niektórych badań zwrot kosztów inwestycji zakupu automatu na puszki i butelki nie przekracza 10 miesięcy. Jednak odsprzedaż odpadów opakowaniowych po napojach PET i aluminium nie jest szczególnie opłacalna. Ceny za 1 kg odpadów oferowane przez firmy zajmujące się ich skupem utrzymują się na poziomie 4-5 zł. Wyższą cenę można wynegocjować bezpośrednio u firm zajmujących się przetwarzaniem odpadów do ponownej produkcji. Dodatkowym przychodem mogą być np. opłaty za udostępnienie reklam na automacie i nośniku LCD.
Od 17 kwietnia taki „butelkomat” stoi również w Krakowie w budynku Urzędu Miasta. Tak jak i w Raciborzu pomysł zrodził się w głowie jednego z krakowskich radnych – Łukasza Wantucha. – Pomysł wpadł mi do głowy podczas pobytu w Berlinie, tam nie ma na ulicy ani jednej butelki, bo są one zabierane przez bezdomnych do takich butelkomatów. Jeden taki potrafi zmieścić 800 butelek, które potem są odbierane przez firmy wywożące śmieci. Idea polega na tym, żeby butelki nie lądowały w piecach czy w krzakach, ale zostały poddane recyklingowi – mówił mediom radny podczas „otwarcia” urządzenia. Aby skorzystać z butelkomatu, wystarczy przynieść plastikową, opróżnioną butelkę, zakrętkę wyrzucić do specjalnego pojemnika, a butelkę do oznaczonego otworu. Po chwili automat wypłaci nam 10 groszy za każdą butelkę. Warunkiem wypłaty jest widoczny na opakowaniu kod kreskowy. Środki na kaucje za pierwsze 15 tys. butelek ufundowała dwójka krakowskich radnych.
Dariusz Niestroj
„Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach”.