Przedsiębiorcy i samorządowcy zapoznali się z problematyką związaną z pobytem i zatrudnianiem obcokrajowców zza wschodniej granicy.
Po wakacyjnej przerwie ponownie ruszyły śniadania biznesowe organizowane przez sieć inkubatorów przedsiębiorczości oraz przedsiębiorców skupionych wokół Śląskiego Partnerstwa Gospodarczego. Tym razem za sprawą rybnickiego Inkubatora Przedsiębiorczości na terenie zabytkowego szybu Ignacy przedsiębiorcy i samorządowcy zapoznali się z problematyką związaną z pobytem i zatrudnianiem obcokrajowców zza wschodniej granicy. Bilans korzyści z korzystania z agencji pracy przy szukaniu rekrutacji przedstawił Mykola Mykhailenko, który wskazał między innymi na fakt, iż z oświadczeń zarejestrowanych przez urzędy pracy wynika, że 1,7 mln Ukraińców przybyło do Polski w poszukiwaniu pracy (dane na koniec 2017 roku), co stanowi aż 94% wszystkich zarejestrowanych zza wschodniej granicy. W kontekście niskiego bezrobocia i powszechnego braku rąk do pracy warto zwrócić uwagę na takie korzyści z zatrudniania obywateli Ukrainy, jak stosunkowo łatwa komunikacja, duża otwartość na zdobycie nowych kwalifikacji, chęć uczenia się języka i osiedlania się na stałe. Podczas przemówienia przybliżono też trudności, z jakimi spotykają się pracodawcy w procesie rekrutacji, takie jak duża rotacja pracowników (odchodzących często do lepiej płatnych miejsc pracy), problemy z zakwaterowaniem, długie procedury legalizacji pobytu w Polsce czy choćby długie absencje wynikające z wyjazdów urlopowych na Ukrainę.
Alla Ożyjewska–Brożyna, reprezentująca Żorską Strefę Przedsiębiorczości w swoim wykładzie podkreślała, że w Żorach i Rybniku łącznie zarejestrowanych w ZUS jest ponad 13 tys. obywateli Ukrainy. Podobnie jak przedmówca, zwróciła uwagę na bariery i zagrożenia, na jakie natrafiają obcokrajowcy, m.in. problem komunikacji, znajomości prawa, poruszanie się w gąszczu przepisów medycznych, problemy ze znalezieniem odpowiedniej do posiadanych kwalifikacji pracy. Sporym wyzwaniem jest również stworzenie warunków akceptacji i integracji społecznej, często bowiem zdarzają się konflikty z przełożonymi, sprzeczki lub agresja w miejscach publicznych czy nawet konflikty dzieci w szkołach i przedszkolach. – Zdaniem obcokrajowców istnieje potrzeba organizacji różnych form integracyjnych i edukacyjnych – mówi Alla Ożyjewska.
Bardzo ciekawy projekt związany z asymilacją obcokrajowców w Polsce zaprezentował Mariusz Wiśniewski, od wielu lat szef „Stowarzyszenia 17-tka”. Warto dodać, że „17-tka” realizuje od lat takie społeczne projekty jak Placówka Wsparcia Dziennego „Klub 17-tka”, Placówka Wsparcia Dziennego „Ekipa z placu”, Placówka Wsparcia Dziennego „Maszkeciarnia”, Placówka Wsparcia Dziennego „Niewiadom”, Projekt „Klub Integracji Społecznej „SR” i wiele innych. Większość współfinansowana jest lub była ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego oraz środków Miasta Rybnika.
Obecnie realizowany przez „17-tkę” projekt „28 Dzielnica – 28 район”, dedykowany jest właśnie do 4 tys. Ukraińców mieszkających i pracujących obecnie w Rybniku. Urząd Miasta, wychodząc naprzeciw potrzebom obcokrajowców, wykonał m.in. ukraińską wersję strony Urzędu Miasta Rybnika oraz przewodniki.
Ireneusz Burek
Fot. Dominik Gajda