Mimo tego, że Rada Dzielnicy chciała remontu kładki na Batalionów Chłopskich to Rada Miasta podjęła decyzję o przekazaniu środków na remont chodnika.
Na początku roku Rada Dzielnicy "Wilchwy" w Wodzisławiu Śląskim podjęła decyzję o przekazaniu 50 tys. zł. na remont kładki na ulicy Batalionów Chłopskich. Jednak podczas sesji Rady Miasta środki te (na wniosek radnej Zofii Wystuby) przesunięto na budowę chodnika przy ulicy Turskiej, która jest drogą powiatową. – Nie widzę sensu, żeby Rady Dzielnic podejmowały jakiekolwiek uchwały, skoro później są one zmieniane. Rada Dzielnicy i głos mieszkańców są deprecjonowane – mówiła Teresa Rybka, przewodnicząca RD "Wilchwy" i radna RM. Mieszkańcom dzielnicy nie pozostało nic innego jak pogodzenie się z tą decyzją.
Jednak przed ostatnią sesją Rady Miasta pojawił się pewien problem. Okazało się, że budowy chodnika nie można zrealizować, gdyż miasto nie podjęło oficjalnej uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej powiatowi wodzisławskiemu. Powiat sugerował natomiast, aby pieniądze przekazane zostały na montaż sygnalizacji świetlnej na "skrzyżowaniu pięciu dróg". Miasto nie przystało na tą propozycję, więc kwota została "zamrożona". Radni Dzielnicy "Wilchwy" podnieśli głos. Najpierw zlekceważono ich decyzję, a później odebrano możliwość skorzystania z pieniędzy. Aby wypracować jakiś kompromis przerwano sesję Rady Miasta. Po przerwie przewodniczący oznajmił, że środki wydatkowane zostaną zgodnie z pierwotnym planem, czyli przeznaczone zostaną na remont kładki na ulicy Batalionów Chłopskich.
Mieczysław Kieca, prezydent miasta Wodzisław Śląski o sprawie:
Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że budowa chodnika przy ulicy Turskiej, nie zostanie zrealizowana, bo za każdym zadaniem z pewnością znajdą się mieszkańcy, którzy o nie walczyli i którzy o nie wnioskowali. Przykro mi jest także z tego powodu, że wiedząc, że mamy to zadanie realizować powiat nie poczynił żadnych kroków w tym kierunku. Telefonicznie poinformowałem Pana Wicestarostę o tym, że jest propozycja realizacji tego zadania i poprosiłem o informację czy można te środki przesunąć i otrzymałem podczas tej rozmowy informację, że jest możliwość realizacji tego zadania. Dzisiaj słyszę, że nie można tego zrobić tylko dlatego, że Rada Miasta nie podjęła technicznej uchwały o przekazaniu pomocy finansowej z miasta do powiatu. Przecież wiadomo, że jeśli zadanie jest zaplanowane, środki w budżecie są zagwarantowane to zostaną one przekazane. Natomiast Pan Wicestarosta zwrócił się z pytaniem czy widzę możliwość przekazania środków na "skrzyżowanie pięciu dróg". W celu ustalenia wspólnych inwestycji zaprosiliśmy Pana Wicestarostę na komisję gospodarki, jednak nie doczekał do tego punktu obrad. Nie zgodziliśmy się na przesunięcie środków na skrzyżowanie, gdyż my już wsparliśmy to zadanie, choćby przez przekazanie elementów demontowanej sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Radlińskiej i Matuszczyka.
/Paulina Krupińska/