Racibórz: wiceprezes Rafako wypoczywa przy dźwiękach klasycznego rocka

2
151
krzysztof_burek_mini_eunomia66_gazeta.jpg

O największych kontraktach Rafako, możliwościach rozwoju miasta oraz o ulubionych formach spędzania czasu opowiada wiceprezes Rafako, Krzysztof Burek.

 

Dr Janusz Nowak: Szanowny Panie Prezesie, Rafako S.A. jest kluczową firmą działającą w regionie raciborskim, nic dziwnego więc, że członkowie społeczności lokalnej, w tym czytelnicy „Eunomii”, są zainteresowani aktualną sytuacją zakładu w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej i społecznej. Czy mógłbym prosić Pana Prezesa o kilka słów na ten temat?

 

Mgr inż. Krzysztof Burek: Tak, generalnie można by powiedzieć, że czasy mamy… turbulentne. Szczególnie ostatnie kilkanaście miesięcy obfitowały w wiele wydarzeń, które w sposób znaczący zaważyły na naszej firmie. Są to w zdecydowanej większości czynniki niezależne od samego RAFAKO. Jednym z najważniejszych elementów jest sytuacja rynkowa, gdzie – z pewnych względów – krążą bardzo krytyczne opinie związane z energetyką węglową. RAFAKO swoje najważniejsze kompetencje opiera właśnie na energetyce węglowej i dlatego nasze powodzenie zależy od rozwoju właśnie tej branży. Kłopoty związane z dopięciem wielu spraw dla strategicznych projektów dla RAFAKO wynikają m.in. właśnie z niejednoznaczności w tym zakresie, a również z tzw. „zawirowań” politycznych. Modelowym wręcz przykładem jest tutaj projekt w Opolu, gdzie prawie dwa lata temu został podpisany kontrakt przez konsorcjum z RAFAKO jako liderem (udział RAFAKO to 34%). Jest to największy projekt w dziejach rynkowej gospodarki w Polsce: dostawa dwóch bloków energetycznych o mocy 900 MW każdy, za sumaryczną kwotę 11.5 mld zł brutto dla PGE GiEK S.A.. Blok ten ma być wyposażony w nowoczesne, wysokosprawne kotły i urządzenia ochrony środowiska. Wg planu miał on na początku tego roku wejść w życie, ale ku zaskoczeniu wszystkich, zamiast tego został anulowany przez Zamawiającego, jak przedstawiono: z powodów „niezamykania się biznes planu” dla tej inwestycji. Niemniej jednak już z po dwóch miesiącach, ponownie w sposób niespodziewany, został na powrót reaktywowany i to z ust samego Pana Premiera. Od tego czasu – na szczęście – nie ma już żadnych spektakularnych zmian w tym projekcie i w chwili obecnej trwają bardzo intensywne działania wszystkich zaangażowanych stron w kierunku uruchomienia go. Jest cały wykaz porozumień i umów, które musi uzgodnić strona Wykonawcy (w tym RAFAKO). Zdecydowana większość już jest załatwiona i podpisana. Ale również i Zamawiający musi po swojej stronie dokonać szeregu działań. Zgodnie z dotychczasowymi uzgodnieniami oczekujemy, że 15 grudnia Zamawiający poinformuje nas o wprowadzeniu tego kontraktu w życie. RAFAKO pokłada duże nadzieje w tym projekcie przede wszystkim z uwagi na to, że byłaby to pierwsza referencja dla RAFAKO na bloki nadkrytyczne i praca dla załogi. Innym dużym, bardzo aktualnym tematem jest podpisanie kontraktu na dostawę bloku nadkrytycznego dla firmy Tauron Wytwarzanie w El. Jaworzno na blok nadkrytyczny 900 MW. Również tutaj nasza oferta została na początku roku wybrana przez Zamawiającego jako najlepsza i teraz podejmujemy intensywne działania w celu załatwienia wszystkich niezbędnych formalności do podpisania kontraktu. Dodatkowej komplikacji nadaje fakt, że w ostatnim momencie zmienił się nam układ oferujący w tym projekcie: nie udało się dokonać wszystkich uzgodnień z naszym planowanym układem partnerskim: firmami chińskimi NCPE i CPEEC i w rezultacie jesteśmy z powrotem zdani na siebie. Na szczęście tak naprawdę nigdy nie zaniechaliśmy tego kierunku, ale czas niestety działa na nasza niekorzyść. Szczególnie ważne jest to w odniesieniu do konieczności pozyskania wymaganych przyszłym kontraktem gwarancji bankowych. Również ten projekt jest bardzo dla nas ważny z uwagi na jego wartość, referencje oraz pracę dla RAFAKO.

 

Czy poza tymi wielkimi projektami RAFAKO realizuje mniejsze zamówienia?

 

Mgr inż. Krzysztof Burek: Tak, niezależnie od znaczenia obu tych najważniejszych projektów, które w wewnętrznym żargonie nazywamy „lokomotywami”, RAFAKO jest bardzo aktywne w innych, mniejszych obszarach produktowych. Przykładowo w drugiej połowie października udało nam się zakontraktować kolejny kocioł fluidalny, tym razem dla Zakładów Chemicznych Synthos w Oświęcimiu o wydajności 140 t/h. Zakończyliśmy niedawno projekt kotła fluidalnego na biomasę dla Jaworzna, realizujemy projekt kotła fluidalnego dla klienta tureckiego i ten jest kolejną naszą referencją kotłową. Również w zakresie instalacji ochrony środowiska wiele robimy: poza realizowanymi projektami odazotowania spalin, spalarni odpadów w Szczecinie, kotła dla spalarni odpadów w Anglii i innych, warto zwrócić uwagę na szereg kontraktów związany z modernizacjami wcześniej dostarczonych instalacji odsiarczania spalin. Jest to ciekawy trend na rynku wynikający z zaostrzonych w międzyczasie przepisów ochrony środowiska w zakresie wymogów emisji SO2 i konieczności poprawy efektywności tych instalacji. Innym, godnym uwagi projektem środowiskowym realizowanym przez RAFAKO jest też dostawa monitorowania i wychwytu rtęci z kotłów w El. Łaziska. Nie jest to za duży projekt, ale jest on o tyle interesujący, że według wszelkich danych emisja metali ciężkich, w tym rtęci, będzie kolejnym ważnym parametrem, który będzie musiał być ściśle w przyszłości kontrolowany w elektrowniach. RAFAKO będzie miało dzięki temu małemu projektowi już w tym zakresie swoje referencje. Cały czas RAFAKO stara się występować w wielu przetargach, stale szukając następnych zleceń. Składamy bez przerwy jakieś oferty, uczestniczymy w nowych przetargach. Tak dla wyobrażenia tej działalności: RAFAKO składa co roku średnio 1.5 tysiąca różnych ofert dla klientów krajowych i zagranicznych. Co daje średnio 3-6 ofert dziennie! Nie jest to łatwe, bo konkurencja na rynku staje się coraz to ostrzejsza. Dodatkowo do tego dochodzą piętrzące się problemy związane z wymaganiami instytucji finansowych, co w dużym stopniu jest niestety pokłosiem naszej aktualnej sytuacji właścicielskiej. Mamy jednak nadzieję, że uda nam się przejść i ten trudny okres, zachowując naszą pozycję na rynku jak i miejsca pracy.

 

Oczywiście jak każdy raciborzanin gorąco kibicuję Państwu w staraniach o uzyskanie jak największej liczby zamówień. Jak Pan Prezes, rodowity raciborzanin, ocenia ogólnie możliwości i perspektywy rozwojowe miasta i regionu?

 

Mgr inż. Krzysztof Burek: Myślę, że wiele się zmieniło w tym zakresie w ostatnich latach. Być może jeszcze kilka lat temu moja ocena w tym względzie byłaby bardziej krytyczna. Teraz jednak chyba można powiedzieć, że pewien zastój w rozwoju miasta mamy już za sobą. Oczywiście jest jeszcze wiele do zrobienia w tej kwestii, np. sprawa dróg komunikacyjnych, w tym oczekiwana obwodnica Raciborza, czy też zagospodarowania niektórych obszarów w centrum miasta (np. Plac Długosza). Trzeba przy tym z ubolewaniem stwierdzić, że inne miasta Polski w zakresie atrakcyjności trochę nam w ostatnim czasie „uciekły”. Niemniej jednak sądzę, że wprowadzane powoli różne inicjatywy, typu Strefa Ekonomiczna na Ostrogu, czy też inwestycje współfinansowane ze środków Unii Europejskiej, pozwolą na podniesienie atrakcyjności naszego miasta do poziomu zadawalającego. Wtedy, mam nadzieję, ponownie zaobserwujemy wzrost liczby nowych mieszkańców naszego regionu i coraz mniej ich będzie szukać pracy i zamieszkania poza Raciborzem.

 

RAFAKO S.A. od wielu lat aktywnie współpracuje z PWSZ, realizując umowę zawartą między obiema instytucjami. Jakie płaszczyzny współpracy są według Pana Prezesa najważniejsze? Jak ocenia Pan Prezes efekty tej współpracy i jej perspektywy?

 

Mgr inż. Krzysztof Burek: Kontakty pomiędzy nami realizowane są już od wielu lat. Nie bez związku był też fakt naszego bezpośredniego sąsiedztwa na ul. Łąkowej. Tak naprawdę jednak skonkretyzowały się one w okresie, gdy na PWSZ pojawiły się kierunki techniczne, w ramach których kształcenie obejmuje również obszary tzw. nauk ścisłych. Podpisana w marcu 2010 roku Umowa o Współpracy Badawczo-Rozwojowej reguluje m.in. takie obszary wspólnych działań, jak koordynacja działalności naukowo-badawczej w ramach projektów realizowanych przez obie instytucje, specjalistyczny rozwój naukowo-pedagogiczny pracowników, organizowanie wykładów, ćwiczeń, zajęć laboratoryjnych i warsztatowych, staży i praktyk studenckich itp. Przykładowo w ramach realizacji tej umowy rokrocznie wielu studentów PWSZ odbywa praktyki studenckie w naszej firmie. Z jednej strony przyszłe kadry techniczne (głównie, póki co, automatycy) mają okazję zrealizować swój program praktyk w największej fabryce kotłów w Europie, z drugiej zaś strony my mamy też okazję zaprezentować swoje możliwości i kompetencje. A co więcej, w efekcie tych praktyk udaje nam się pozyskać też nowych pracowników, którzy już na wstępie cechują się znajomością naszej firmy i pewnym doświadczeniem jeśli chodzi o jej organizację i infrastrukturę. Myślę, że jeżeli PWSZ będzie rozwijała się dalej w stronę kształcenia kompetencji technicznych to z pewnością ten zakres naszej współpracy będzie się poszerzał. Dodatkowo podpisane porozumienie o Platformie Inicjatyw również owocuje dalszymi rozmowami w zakresie poszukiwania możliwości współpracy. Przykładowo mówi się o projektach, w których mogłoby być zaangażowane wsparcie finansowe Unii Europejskiej, czy też analizowana jest możliwość współpracy z wykorzystaniem niedawno utworzonego kierunku architektura i urbanistyka.

 

Nową sferą współdziałania uczelni i Rafako S.A. stało się dążenie do utworzenia Platformy Innowacji Energooszczędnych. Czy mógłby Pan Prezes przybliżyć tę ideę i określić rolę poszczególnych stron (w tym PWSZ) w tym przedsięwzięciu?

 

Mgr inż. Krzysztof Burek: Ta inicjatywa jest firmowana przez szerokie gremium instytucji i firm raciborskich, które mają na uwadze właśnie podejmowanie działań dotyczących rozwiązań energooszczędnych i proekologicznych (co zazwyczaj idzie dziś w parze). To, że w gronie inicjatorów znalazły się z jednej strony Miasto Racibórz i Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, a z drugiej firmy przemysłowe oraz instytucja finansowa, świadczy o tym, że faktycznie pole do popisu może być bardzo szerokie. Myślę, że każdy z sygnatariuszy tego dokumentu ma własną wizję co do swojej roli w tym projekcie, dlatego nie chciałbym na temat innych firm się wypowiadać. Jeśli chodzi o RAFAKO, to z pewnością poszukujemy w ten sposób metod na znalezienie lokalnych partnerów do działań związanych z rozwiązaniami energooszczędnymi, które oferujemy na rynek. Po co mamy szukać partnerów do pewnych prac z dala od Raciborza, gdy tymczasem wręcz dosłownie „za płotem” mamy potencjalnego wykonawcę? Prowadzone już rozmowy pomiędzy RAFAKO i PWSZ (np. z udziałem kierunku architektury i urbanistyka) pokazują, że taka płaszczyzna współpracy jest jak najbardziej do pomyślenia. Wprawdzie my rozpoczęliśmy te rozmowy jeszcze przed popisaniem dokumentu Platformy Innowacji, ale właśnie to porozumienie zasugerowało może innym, w którym kierunku działania powinny pójść.

 

Na koniec pragnę prosić Pana Prezesa o przedstawienie się od strony bardziej prywatnej. A więc Pańskie zainteresowania pozazawodowe, ulubiony sposób spędzania wolnego czasu itp.

 

Mgr inż. Krzysztof Burek: Pół-żartem pół-serio mogę odpowiedzieć, że moim najważniejszym hobby jest moja rodzina, bo z nią staram się spędzać jak najwięcej wolnego czasu. W dzisiejszym świecie, szczególnie na określonych szczeblach zarządzania, mamy do czynienia z eskalacją tempa życia zawodowego, koniecznością praktycznie nieustannej aktywności w wyniku „dobrodziejstw” dzisiejszej technologii telekomunikacyjnej (komputery, smart-fony) i zdarzających się różnych stresogennych zawirowań biznesowych. Myślę, że w takiej sytuacji bardzo ważne jest dla każdego uczestnika takiego modelu życia znalezienie sobie skutecznej „oazy spokoju”, w której można odseparować się od wiru codziennych zajęć. Dla mnie jest to właśnie rodzina, która spełnia taką funkcję. Myślę też, że nie jestem odosobniony w stwierdzeniu, że właściwe relacje z najbliższymi stanowią bardzo istotną wartość dla człowieka i są przy tym antidotum na wiele stresów codziennego życia. Taką dewizę właśnie wyznaję. Lubię też słuchać dobrej muzyki, przy tym z jednej strony jestem wierny dobrym tradycjom muzyki rockowej, z drugiej staram się być na bieżąco z najnowszymi trendami w tym zakresie u nas i na świecie. Bardzo też lubię smooth-jazz, jak również tzw. jazz-rock w stylu Pata Methenyego czy Georga Bensona. Staram się docierać do najnowszych nagrań i płyt, jak i od czasu do czasu – jeśli to możliwe – chodzę na koncerty. Sam też w swoim czasie ukończyłem 6-letnią Szkołę Muzyczną w klasie fortepianu. Niestety jednak z ubolewaniem stwierdzam, że zbyt rzadko ćwiczę tę umiejętność. Lubię też pojeździć na nartach, co zwykle ma miejsce co najmniej raz w sezonie. Kiedyś częściej wyjeżdżałem na żagle, niestety, przy okazji takich rozmów uświadamiam sobie, że zdarza mi się to coraz rzadziej (mimo iż jakiś czas temu wyrobiłem sobie patent żeglarza). Stosunkowo dużo czasu wolnego przeznaczam też na czytanie książek, chociaż ze względów praktycznych w dobie dzisiejszych rozwiązań technicznych bardziej jest to kontakt z medium elektronicznym niż z papierem. To akurat hobby ma tą dobrą stronę, że można go uprawiać dość swobodnie korzystając z bezczynności w czasie podróży samochodem, pociągiem czy samolotem.

 

Bardzo zaciekawił mnie wątek Pańskiej fascynacji starym, dobrym rockiem (wierzę, że wśród tych ulubionych grup Pana Prezesa są także Stonesi!), może kiedyś uda się przeprowadzić rozmowę poświęconą wyłącznie tym muzycznym upodobaniom. Serdecznie dziękuję Panu Prezesowi za ten wywiad, za czas nam poświęcony. Życzę w imieniu całej społeczności PWSZ samych pomyślnych dni Panu i reprezentowanej przez Pana Prezesa największej raciborskiej firmie.

 

Mgr inż. Krzysztof Burek: Ja również serdecznie dziękuję, życząc raciborskiej uczelni dynamicznego rozwoju.

 

 

Artykuł zaczerpnięto z Eunomii nr 8 (66) / listopad 2013